Z dobrych newsów: kicia Lara zostaje w obecnym domu tymczasowym na stałe! Jakoś to nas nie dziwi… ;) Powodzenia, Malutka, masz super Dużych :)
Czarno-biała Jukka też w swoim domu. Tylko jej braciszek Fikus się zasiedział…
nikt do mnie nie zagląda nikt mnie nie chce
nawet był telefon z zapytaniem o mnie i nawet się upierali że im się bardzo podobam i
chcieli już przyjeżdżać i mnie głaskać tylko mieli pewne warunki
1 . nie wolno mi ”fruwać ” po firankach
2 . nie wolno mi drapać mebli
dziwni ludzie firanki są takie fajne i czy oni nie wiedzą że kotki mają pazurki – dziwaki
pozdrawiam wszystkich Fikus
Fikus nie broi bardziej niż inne kociaki w jego wieku. Ot, zdrowy jak rydz, wesoły i piękny kociak. Mógłby już iść na swoje, zwolnić miejsce dla innych potrzebujących bid… Ale „na swoje” oznacza Dobry Dom.
Swój dom znalazł też Piracik, ogłaszany grzecznościowo.
Przez nasze dt przewijają się też „krótkie tymczasy”, przystankowo w drodze do docelowych dt, jak teraz malutkie Pimpki u Tatiany.
Witamy też nowy dt (mamy nadzieję, że na dłużej ;)) u Asi w Łodzi. U Asi jest obecnie ta mała kulka, Misia:
Misia szuka domu :)
I jeszcze pokażemy aktualne zdjęcie naszego byłego podopiecznego, persa Alika:
Urlopowaliśmy na działce pod Warszawą. Alik oczywiście razem z nami. Oddychał wiejskim powietrzem, wygrzewał się na słoneczku i jadł………żaby. Co chwila mu jakąś z mordki wyciągaliśmy, ale z jego 4 ząbkami tylko tyle był w stanie upolować i był bardzo dumny z siebie Nadal walczymy z uchem. Pomimo wymazów i celowanych antybiotyków cholerstwo nawraca. Kilka tyg jest ładnie i znów wykwita. Ale jest nieźle. Poza tym w miarę. Cukier mamy wysoki ale tak już od dawna. Badamy się i na razie trzymamy górną granicę ale jeszcze w normie. Al waży prawie 6 kilo. Ale nie jest otyły. Jest ogromny a wrażenie potęguje ta masa białego futra. Odrósł pięknie. Tylko główkę obcinamy krócej bo ta warga nie trzyma i ciągle zaśliniony jest z jednej strony. Jak futerko krótkie to łatwiej czystość utrzymać. pozdrawiamy