Aktualizacja 17.11.2020
Niedawno pisaliśmy, że Kaszmirka lada chwilkę będzie szukała domu i już ten dom na horyzoncie się pojawił. Domek, który obserwował jak mała Kaszmirka u nas rośnie i podpytywał co u malutkiej. W domu tym mieszkają dwa koty i pies – więc towarzyszy do zabaw Kaszmirce nie braknie. Kaszmirka mogła zostać zaszczepiona i drugi raz odrobaczona i niecierpliwie czeka na swoją nową drogę życia… za kilka dni mamy nadzieję, że malutka będzie mogła dołączyć do swojej nowej rodziny.
p.s. Kaszmirka rośnie jak na drożdżach, waga u Pani doktor wykazała 1200 gram kota ;)
Kaszmirka pozdrawia :)
Aktualizacja 30.10.2020
Kaszmirka wreszcie zdrowa i prawie gotowa na poszukiwania swojego nowego domu :)
Kaszmirka obecnie ma 10 tygodni i jest po pierwszym odrobaczaniu, za kilka dni szczepienie i będziemy szukali najwspanialszego domku dla tej małej rozrabiaki. Koteczka przeszła długą drogę by w pełni cieszyć się kocim dzieciństwem. Osiem tygodni w domu tymczasowym i z malutkiej 170 gramowej kuleczki wyrosła na 800 gramowego kociaka :) Po drodze było małe zawirowanie zdrowotne, które opóźniło szczepienie i odrobaczenie, ale jak to mówią, co się odwlecze…
Kaszmirka na pewno będzie szukała domu z innym kotem z równie dużym temperamentem jaki sama posiada… jej pokłady niespożytej energii i pomysłowości co do psot zaskakują nawet doświadczonych w opiece nad kociętami opiekunów tymczasowych ;) w zamian za psoty potrafi odwdzięczyć się cudnym mruczeniem, sprzedaje buziaki i tuli się, ale oczywiście tylko wtedy gdy już nabroi co zaplanowała ;)
W sprawie przyszłej adopcji Kaszmirki można już pisać do Kasi – dowiecie się o wszelkich warunkach adopcji: k.cybulska@onet.eu
Aktualizacja 12.10.2020
Kaszmirkowe kłopty
Kaszmirka z niespełna dwustu gramowej, niesamodzielnej kociej sierotki przemieniła się w rozrabiającą kocią istotkę ważącą ponad siedemset gram. Kaszmirka nie boi się konfrontacji z kocimi rezydentami i pomimo braku szans na wygraną w kocich zapasach i tak zaczepia wszystkich do zabaw.
Niestety, aby nie było tak pięknie, ostatnio u malutkiej pojawiły się kłopoty skórne, początki leczenia nie przyniosły oczekiwanych efektów. Na szczęście udało się zdiagnozować problem, zmiany skórne okazały się zmianami grzybiczymi. Wdrożyliśmy już odpowiednie leczenie, na tą uciążliwą przypadłość, niestety leczenie jest czasochłonne i wymaga cierpliwości, na szczęście pacjent jest zdyscyplinowany więc mamy nadzieję, że szybko będziemy mogli pochwalić się efektami podjętego leczenia. Na szczęście Kaszmirka nie traci radości z życia, rozrabia i wszędzie jej pełno :)
Kaszmirka ma około 2,5 tygodnia, to maleńka kruszynka ważąca zaledwie 170 gram. Dzika kotka matka, nieopatrznie wypłoszona przez ludzi nie zdążyła zabrać całego swojego potomstwa. Maleńka Kaszmirka została sama, ale dzięki głośnym miaukom została zauważona przez ludzi. czytaj całość