Chudy [']
Chudy przyjechał do nas chory, wyczerpany, wychudzony. Test FIV okazał się dodatnim. Stan kocurka był tragiczny, ale podjęliśmy próbę ratunku, jednak wyniszczony anemią i chorobą organizm nie miał siły do walki… Chudy poddał się, nie uwierzył, odszedł dwie doby później…. nie zdążyliśmy nawet Wam o nim napisać… ale był z nami przez chwilę. Trafił do nas zbyt późno. Ciężko kłócić się z losem, czasem z nim wygrywamy, ale zdarzają się i bolesne porażki, nie ma na nie żadnego pocieszenia.
Chudy, brykaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem.