Czerwiec, 2021
Mały Marcelek potrzebuje Waszego wsparcia!
Aktualizacja 23.06.2021
Adoptusie. Lili – adoptowana :)
imię: Lili wiek: 10 lat płeć: kotka |
Lili to 10 letnia kotka, która ostatnio przeszła wiele.
Po stracie ukochanej opiekunki próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Jest bardzo łagodna i kontaktowa.
Troszkę boi się innych zwierząt, ale myślę że przy odpowiednim wprowadzeniu Lili może dogadać się z towarzyszem.
Jest po szczepieniach, testy Felv/fiv są ujemne, wysterylizowana.
Jej oczy mówią nam wiele, a na pewno to, że potrzebuje znów swojego domu i opiekuna.
Jeśli chcielibyście adoptować Lili piszcie: bendinger.angelika@gmail.com
Adoptusie. Mila – dzielna kotka. W domu :)
imię: Mila wiek: 3 lata płeć: kotka |
Mila niedawno była mamą. Urodziła i odchowała piątkę dzieci. Maluchy prawie wszystkie w domach, teraz czas by i mama była szczęśliwa.
Mila ma około 3-4 latka. Jest młodziutka, towarzyska, bardzo lubi jeść, co jej się teraz przyda po macierzyństwie.
Ma śliczną urodę, jest biało-bura z przebłyskami marmurka.
Kotka została wykastrowana, zaszczepiona, odrobaczona i zaczipowana.
Kontakt w sprawie adopcji: ola_rytczak@wp.pl
Adoptusie. Rudy. W domu :)
imię: Rudy wiek: 5 lat płeć: kot |
Rudy nie miał szczęścia w życiu.
Wyrzucony z domu zimą, z przepukliną pępkową, chorymi zębami, wystraszony.
Znalazł schronienie w stadzie kotów wolno żyjących. Tam był dokarmiany. Kiedy zaczął się łasić i pokazywać brzuch było wiadomo, że kiedyś miał dom.
Rudy ma 5 lat, jest już po zabiegu operacji przepukliny i sanacji chorych zębów. Jest wykastrowany. Testy fiv/felv ma ujemne.
Rudy boi się ludzi, choć lubi głaskanie. Jest nieufny. Boi się też innych kotów, jest wycofany, ale nie agresywny.
Czy mam go ponownie wypuścić do komórek przy ruchliwej ulicy?
Błagam o dom dla niego i otwartego człowieka, który da mu szansę.
Kontakt w sprawie adopcji: pietraszka33@wp.pl
Adoptusie. Henio – w domu :)
imię: Henio wiek: 7 miesięcy płeć: kot |
Henio jest kocim ideałem. Nie przesadzam :). Uwielbia inne koty, uwielbia człowieka, uwielbia życie. Jest uroczym biało-czarnym kocurem, który skradnie serce każdego kto go pozna.
Ma tylko 7 miesięcy.
Szuka domku który będzie go kochał i rozpieszczał.
Henio jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany.
Kontakt w sprawie adopcji: ola_rytczak@wp.pl
Adoptusie. Filipek kot – miś o gołębim sercu
imię: Filipek wiek: 5 lat płeć: kot |
Filip ma około pięciu lat. Widać, że jeszcze niedawno miał dom, swojego człowieka i być może też kocich kolegów, bo lgnie do kotów. Nie wiadomo w jakich okolicznościach stracił wszystko, ale gdy przyszło mu radzić sobie samemu nie było to życie usłane różami. Pozbawiony domu i opieki, okazjonalnie dokarmiany był wychudzony, brudny i zabiedzony. Trafił w okolice domków jednorodzinnych na przedmieściach Łodzi, pełne wolno żyjących kotów. W starciu z okolicznymi kocurami domowy kot o ugodowym charakterze nie miał szans. Z potyczki z jakimś kocim killerem Filip wyszedł z rozdrapanym okiem i raną na szyi, w którą wdało się zakażenie i powstał ropień. Na szczęście Filipka z wielką raną po pękniętym ropniu zauważyła przypadkowa osoba, która zainteresowała się biedakiem i zabrała do lecznicy. Przeszedł operację zeszycia rany. Czas i troskliwa opieka lekarzy z lecznicy zrobiły swoje. Obecnie szyja jest już wygojona, podobnie jak i podrapane oczko, na którym niedługo nie będzie już chyba śladów walki. W lecznicy został dokładnie przebadany. Jest zdrowy, ma negatywne testy FIV/FeLV, jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony.
Filip to ewidentnie kot domowy. Widać, że życie spędził z człowiekiem. Kładzie się pod nogami domagając się głaskania i drapania za uszkiem. Bawi się zabawkami jak kociak, domowe odgłosy w rodzaju odkurzacza czy miksera nie robią na nim wrażenia. Jest pokojowo nastawiony do innych kotów, szuka kontaktu i zachęca do zabawy.
Filipek jest grzecznym i niekłopotliwym kotem, szybko rozumie zasady. Wykazał ogromną cierpliwość podczas blisko miesięcznego pobytu w lecznicowej klatce. Po wszystkich złych przeżyciach jest wdzięczny za spokój, bezpieczeństwo i pełną miskę. Ten spokojny koci miś marzy o przytulnym kącie i wyrozumiałym opiekunie. Nie będzie sprawiał kłopotów. Jest przyjacielsko nastawiony do innych kotów, więc odnajdzie się w domu z innymi futrzakami. Ma w sobie tyle ufności i wiary w człowieka, że nie można go zawieść … Warto dać mu szansę, chociaż nie jest słodkim kocim maluszkiem czy rudym przystojniakiem, tylko gościem po przejściach. Pewnie zawsze będzie miał ślad na szyi po tej strasznej walce, której o mało nie przypłacił życiem … Ale tacy faceci pokiereszowani przez życie bywają czasem dużo ciekawsi niż ci z nieskomplikowanym życiorysem.
Kontakt w sprawie adopcji: Ania, mail: braveheart4465ania@gmail.com
Rudy, czyli smutna historia o tym, jak zaniedbany kot trafia do KOTYliona
Aktualizacja 15.06.2021
Styczniowe kociaki – prosimy o pomoc dla Juniora – FIP ;(
Aktuzalizacja 14.06.2021
Meldujemy się po miesiącu leczenia Juniora. Na razie chłopak odżył, jest normalnym kociakiem i przy tym niesamowicie uroczym.
Nadal jednak pamiętamy, że FIP to poważna choroba. Dlatego jego Opiekunowie, Kasia i Kajtek, będą z nim jechać = na krew i usg by sprawdzić co się dzieje w organizmie kociaka.
Chcemy dalej pomagać Juniorkowi i sfinansować chociaż badania krwi. Na lek Kasia z Kajtkiem sami zbierają. To ciężkie czasy, niepewne i strasznie drogie. Czy możemy na Was liczyć? Wspólnie będzie nam łatwiej…
To jest nasza zbiórka
https://pomagam.pl/fip_u_krafta
a to zbiórka na lek
https://zrzutka.pl/x4ue2a
P. S. Spójrzcie na niego – serduszko, widzicie? Junior dziękuje za miłość, i że dzięki Wam żyje!
Aktualizacja 14.05.2021
Cieszyliśmy się jak dzieci, że styczniowe kociaki znalazły fantastyczne domy. Do soboty. Wtedy przyszła wiadomość, która zwaliła nas z nóg. Jeden z maluszków – cudny Juniorek (w domu Kraft – co znaczy siła) ma FIP. Kiedyś byłby to wyrok, teraz chcemy choć spróbować zawalczyć o jego życie. Jest tak młody… tak ciekawy świata… i tak bardzo radosny był do niedawna… Kraft przeprowadził się do domu miesiąc temu, czujemy się zobowiązani pomóc Kasi I Kajtkowi w leczeniu. Zapłacimy za diagnostykę i jeśli zbiórka pomoże – to za dalsze badania, które Kraft będzie musiał przejść. Błagamy Was, pomóżcie nam i Kasi o niego walczyć, pomóżcie Krafcikowi żyć. Znamy koty, którym się udało, czemu nie miałoby się udać i jemu? To nie jego wina, że zachorował. To niczyja wina. Ale my razem możemy odwrócić zły los, możemy dać Kraftowi szansę na życie… Jeśli macie fanty do przekazania to utworzymy bazarek dla chłopaka. Jeśli macie kilka groszy to wpłaćcie na zbiórkę naszą lub Kasi i Kajtka…
https://zrzutka.pl/x4ue2a?utm_medium=social…
Kraft to kocie cudo. Przeurocza przylepa, która kocha człowieka każdą cząstką swojego małego ciałka. Teraz gaśnie. Z każdym dniem jest go mniej i mniej, zapada się w chorobie i traci siły do życia…Diagnoza powaliła. Czy to cudne kocie życie ma się skończyć tak szybko?… Nie pozwólmy na to. Pomóżmy Kraftowi wygrać. Bardzo Was prosimy, to nasza Walka o ŻYCIE
https://pomagam.pl/fip_u_krafta
Kacper znaleziony!
Aktualizacja 8.06.2021
Udało się! Odetchnęliśmy z ulgą…. my, Opiekunowie Kacpra oraz jego brat bliźniak – Baltek. Kocur wrócił do domu, po 21 dniach tułaczki. Na szczęście nic mu nie jest, schudł może nieco, ale na pewno w swoim domu znów odzyska sylwetkę dorodnego kota.
Cieszymy się niesamowicie i przekazujemy dobrą nowinę dla wszystkich Opiekunów, którym koty zwiały. Nie poddawajcie się! Wasz kot może być gdzieś niedaleko – szukajcie, rozwieszajcie ogłoszenia, nie traćcie nadziei! Trzymamy kciuki, aby w Waszym przypadku również doszło do szczęśliwego zakończenia!
Rodzinka z Bałut
Aktualizacja 06.06.2021
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Z dopiskiem: darowizna dla rodzinki z Bałut