Kwiecień, 2022

Bułka z bałuckiego podwórka. W domu :)

Aktualizacja: 29.04.2022

Bułka jest już w naszej kociarni ponad 2 tygodnie. Niestety wciąż boryka się z problemami jelitowymi. Badanie kału nic nie wykazało, natomiast badanie krwi wskazuje na stan zapalny. Bułka rozpocznie więc antybiotykoterapię. Musimy jeszcze poobserwować dziewczynę, ale mamy nadzieję że już niebawem wszystko wróci do normy.
Będziemy wdzięczni za każdą kwotę wsparcia dla Bułki, abyśmy mogli pokryć koszty leczenia i badań.

20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Bułki

Dziękujemy ❤
——————————–
Będziemy też wdzięczni, jeśli zechcecie przekazać nam swój 1% podatku ❤
KRS 0000135274
cel szczegółowy KOTYLION

czytaj całość

Adoptusie. Elza – w domu :)

278363067_1897735140428321_2260995802631448055_n imię: Elza
wiek: 6 lat
płeć: kotka

Elza ma ok 6 lat. Wychowana na dworze przy człowieku, ale radziła sobie głównie sama. Niestety miejsce w którym żyła stało się kąskiem dla developera. Nie mogła tam zostać. Trafiła do kociarni. Teraz czeka na ten dobry, kochany dom. W Elzie jest dużo ciepła. Kiedy zaufa pokazuje się z najlepszej strony. Mizia się, pokazuje brzuszek do głaskania, cieszy się z podawanej miski. Jest naprawdę radosnym kotem. Najlepiej czułaby się gdyby miała możliwość wyjść na spacer. Tak żyła do tej pory, znała tylko zimny beton i piwnice by skryć się przed deszczem. U nas korzysta z posłanek, kocyków, zabawek. Wie co to kuweta.
Elza jest wykastrowana, zaszczepiona i zaczipowana.

W sprawie adopcji napisz do Oli: ola_rytczak@wp.pl

Kuba [']

Aktualizacja: 27.04.2022

Tym razem nasz wojownik się poddał. Sędziwy wiek i zaawansowana choroba nerek, której nie byliśmy już w stanie kontrolować, zabrała Kubę. Kocurek wiele złego w swoim życiu przeszedł i wycierpiał. Dzięki naszej wolontariuszce Alicji i jej Mamie ostatni rok Kuba przeżył w spokoju, cieple i miłości, to bardzo wiele rekompensuje jeśli chodzi o jego życie, zanim do nas trafił. Otoczony troską, miłością i najlepszą opieką odszedł za tęczowy most szczęśliwy, kochany i zostawił po sobie wyrwę w wielu sercach.

czytaj całość

Adoptusie. Kocia Nadzieja na dom. Adoptowana :)

nadzieja_glowne imię: Nadzieja
wiek: 3 lata
płeć: kotka

Szukamy domu dla przecudownej, kochającej człowieka koteczki Nadziei.
Nie wiemy jak taki kot znalazł się na ulicy, przecież ideałów nie wystawia się przed blok.
No ale stało się.
Koteczka trafiła pod opiekę grupy KOTYlion.pl i szukamy dla niej domu, którego już nigdy nie straci.
Nadzieja jest nieprawdopodobną przylepą, na sam widok człowieka zaczyna mruczeć, chodzi przy nodze jak pies. Nie wykazuje absolutnie żadnej agresji, ba nawet niechęci do działań człowieka, nawet weterynarz nie jest straszny.
To po prostu taki model: tylko mnie kochaj
Jej wiek został określony na około 3 lata, nie wiemy czy jest wysterylizowana, nie znamy jej stosunku do innych zwierząt, ale wiemy, że bardzo, bardzo potrzebuje swojego człowieka.
Przy oddaniu będzie podpisywana umowa adopcyjna.
Kontakt do Ewy, która się nią opiekuje: 691 705 664 (po 15-tej)

 

Landrynka – już w domu :)

Aktualizacja: 23.04.2022

Spieszymy donieść fantastyczną wiadomość, mianowicie Landrynka wreszcie pojechała do swojego domu :) Po 7 miesiącach mieszkania w naszej kociarni, długotrwałego leczenia i obserwacji, Landrynka w pełni zdrowa mogła się przeprowadzić na swoje. Rozbrajająca swoim urokiem i cudownym charakterem, wniesie na pewno wiele radości swoim opiekunom. Powodzenia koteńko.

czytaj całość

Cynamon w swoim domu :)

Aktualizacja: 23.04.2022

Cynamon nawet nie wie, ile zmian formalnych zadziało się w ostatnim czasie wokół jego kociej „osoby”. Mianowicie Cynamon znalazł dom Dom przez duże „D” z kochającymi opiekunami i kocimi towarzyszami. Kocurek nie odczuje żadnej różnicy co prawda, bo tym jego jednym, jedynym, najwspanialszym domem stał się dotychczasowy dom tymczasowy Cynamon już na zawsze zostaje u naszej wolontariuszki, nie dziwimy się tej decyzji, tyle ile razem z nim przeszli, wlotów i upadków, to oni sami wiedzą najlepiej. Z całego serca dziękujemy za dotychczasowe wsparcie, jakie okazaliście naszemu kociemu wojownikowi, dzięki Wam Cynamon żyje.
Jeszcze został dług do uregulowania za leczenie kocurka, niezliczone badania krwi, wizyty u okulisty, dwie operacje, kastracja, naprawdę Cynamonek w swoim krótkim życiu dużo się wycierpiał. Jeśli zechcecie dorzucić grosik na spłatę jego leczenia, będziemy wdzięczni za każdą złotówkę wsparcia:

https://pomagam.pl/cynamon

czytaj całość

Zytka drowa i w domu!

Aktualizacja: 22.04.2022

Zytka wreszcie mogła po chorobie zmienić miejsce zamieszkania i wreszcie ma człowieka 24h na dobę. Cieszy się pełnią życia, rozrabia jak na zdrowego kota przystało, a gdy zakończyliśmy bolesną kurację serii zastrzyków, Zytka zmieniła swoje podejście wobec nas i stała się bardzo miłym kocim towarzyszem. Cieszymy się, że Wasze ogromne wsparcie finansowe pomogło nam uratować kolejne kocie życie. Dziękujemy w imieniu własnym jak i Zytki.

 

Aktualizacja 14.12.2021
List do Mikołaja
„Mam na imię Zytka 
Jestem młodą kotką, która w życiu przeszła już wiele 
Dwa razy otarłam się o śmierć i dalej nie wiem jaka jest moja przyszłość. Czy mi się uda? Na to liczą moje ciocie, które dwoją się i troją by zdobyć pieniądze na lek.
A ja bym chciała tylko dobrze zjeść, pobawić się i dobrze czuć 
Jeśli Mikołaju przeczytasz mój list to proszę Cię o:
* małe puszczeczki wild Freedom
* piórka na patyku, bo uwielbiam 
* i pieniążki na lek ratujący życie do puszki
dziękuję „
Aktualizacja: 27.10.2021
Nawrót w postaci neurologicznej.
Walka trwa, ale bez Was nie damy rady.
Prosimy, błagamy wręcz, grozi nam przerwanie leczenia. Nie mamy pieniędzy…
Wesprzyjcie zbiórkę:
Bazarek – kupujcie wystawiajcie:
Na konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
dopisek: darowizna dla Zyty
Dziękujemy za każdy wpłacony datek
Zytka dziękuje…
Udostępniając pomagasz…
Aktualizacja: 06.07.2021
Prosimy o udostępnianie i wsparcie.
Zobaczcie jak wygląda Wasze pomaganie i miłość.
Zytka odzyskała siłę, humor, apetyt.
Ale my nadal walczymy, bo Zytka jest śmiertelnie chora. Odpuszczać nie wolno.
Zytka jest już po 12 zastrzyku.
W 30, 60 i 80 dniu Zytka musi zrobić badania krwi i usg, chcemy to sfinansować. Dlatego zwiększamy zbiórkę, bo zebrana kwota na te chwilę wystarczyła na wcześniejsze ustalenie choroby Zyty.
Damy radę wspólnie?
Pamiętajcie również, że Zytka ma swoją prywatną zbiórkę i bazarek. Tam też można pomagać.

Adoptusie. Tosia – przyjaciółka od serca. W domu :)

image3 imię: Tosia
wiek: 12 lat
płeć: kotka

Tosia to 12 letnia kotka, która straciła swój cały świat wraz ze śmiercią opiekuna.
Na początku była przerażona zmianami w jej życiu, ale w miarę upływu czasu pokazała swoje niesamowicie przyjacielskie i potrzebujące stałego opiekuna serce.
Tosia jest przekochaną przytulanką, gadatliwą towarzyszką z charakterkiem – pieszczoty mogą trwać godzinami, ale odbywają się na jej zasadach.
 Kotka mimo swojego wieku ma książkowe wyniki badań, jest w pełni zdrowa, bezbłędnie korzysta z kuwety.
I – choć Tosia nie lubi wchodzić do transportera – to dobrze znosi podróże autem, jest grzeczna, nie miauczy, po prostu kotka idealna.

Jeśli Tosia skradła Twoje serce, napisz na maila: iza7maj@gmail.com
Ta kotka jest zbyt kochana, żeby grzać ławę w kociarni.

Adoptusie. Valia FIV+ w domu :)

image_6483441 imię: Valia
wiek: 8 miesięcy
płeć: kotka

Valia jest piękna i mądra. Bardzo wiele przeszła, zaniedbanie długa pełna niebezpieczeństw podróż…mimo to nadal jest wdzięczna i ufna w kontakcie z człowiekiem. To młoda 8-9 miesięczna kotka, która jest klinicznie zdrowa, przeszła pełną profilaktykę i kastrację. Jedynie mały plus na teście FIV sprawia, że dom który ją adoptuje musi być domem bez innych kotów lub z kotami które również są FIV dodatnie.

Jeśli piękne zielone oczy Valii przyciągnęły Twoją uwagę, pisz do Marty wlazlymarta@gmail.com, chętnie odpowie na wszystkie pytania i rozwieje wątpliwości co do opieki nad kotem z FIV.

Tosia – kocia seniorka szuka swojej przystani na jesień życia. Już w domu :)

Tosia ma 11 lat, trafiła do nas wraz z kocią koleżanką, gdy jej opiekunka umarła.  Druga kotka od razu znalazła dom stały, a Tosia została w naszej kociarni.
Takim kotom bardzo ciężko jest się odnaleźć w nowej sytuacji, a ona do tego jest bardzo wrażliwa. Nie wiedziała co się dzieje, była mocno zdezorientowana i ze strachu syczała i buczała na inne koty, a my nie mieliśmy już gdzie jej izolować. Tosia żyła w ciągłym napięciu i stresie. Bardzo baliśmy się, że doprowadzi to do poważnej choroby i nie będziemy w stanie jej pomóc, zmniejszał jej się apetyt.
Szczęśliwie znalazł się dom tymczasowy, w którym kotka nie ma kocich towarzyszy i człowieka ma na wyłączność. Widać, że taka sytuacja najbardziej jej odpowiada. Nie pozostaje dłużna, śpi na kolanach, mruczy do ucha, uwielbia się przytulać.
Jaki kociarz nie marzy o pupilu kochającym przytulaski na rączkach? Wszyscy dobrze wiemy, że każdy po cichu marzy!
A Tosia jest właśnie taką kotką, która jest w stanie spełnić to marzenie – szukamy człowieka, który marzy o takich właśnie powitaniach, długich tulaskach i mnogich barankach.
Tosia jest kotką wyważoną, kochaną i bardzo spragnioną uczucia – w sprawie adopcji prosimy o kontakt mailowy iza7maj@gmail.com

Komisarz, czyli kot Puszek na gigancie

13.04.2022

Komisarz, bo takie imię u nas dostał, to kot, który został nam zgłoszony jako kot potrzebujący pomocy w znalezieniu domu. Od dłuższego czasu pokazuje się w okolicach ul. Lutomierskiej, kocurek przyjazny, nieco zakurzony, nie wykastrowany, młody, na pewno nie jest to koci dzikus. Ulica nie jest miejscem dla domowego kota, ilość zagrożeń jest zbyt duża psy, wypadki komunikacyjne, niestety często i ludzie są zagrożeniem… Postanowiliśmy przyjąć Komisarza, otrzymał książeczkę zdrowia, został zaszczepiony, testy FELV/FIV ma ujemne, został odpchlony i gdy przyszło do zaczipowania czytnik „piknął” w charakterystyczny sposób. Komisarz przyjechał do naszej kociarni, ale już wiedzieliśmy, że jego imię z domu to Puszek, skontaktowaliśmy się z opiekunką, która potwierdziła, że to jej kot. Puszek niestety mieszka na parterze i niestety często wybiera się na kocie wycieczki. Porozmawialiśmy z opiekunką wyjaśniliśmy dlaczego niebezpiecznym jest jego wychodzenie, zobowiązaliśmy się w najbliższym czasie pomóc z bezpłatną kastracją, na co opiekunka się ucieszyła i zgodziła, ze swojego zobowiązania się wywiążemy. Komisarz vel Puszek wrócił do domu z książeczka zdrowia, czy będzie dalej „szwędał” się po okolicy obawiamy się, że tak. W tym przypadku kot nie był zaniedbany, był zaczipowany nie mogliśmy podjąć innej decyzji.
Jednak po raz kolejny przestrzegamy, nie wypuszczajcie na samotne spacery swoich kotów w środku miasta. Tym samym narażacie je na urazy, pogryzienia przez psy, agresje ludzi nieprzychylnym zwierzętom, zaginięcie i związany z tym stres. Jeśli mieszkacie na parterze można a nawet powinno się zabezpieczyć okna siatką czy moskitierą, co uchroni kota przed pokusami samodzielnych spacerów. Niebawem upomniany się o Puszka jeśli chodzi o zabieg kastracji, a Wam chcieliśmy pokazać, że czasem i takie niespodziewane zakończenia napotykamy wraz z kolejnym zgłoszonym do interwencji kotem.

Gacek – adoptowany :)

Aktualizacja: 05.04.2022

Gacek to niezwykle dzielny pacjent.
Po ostatnich wizytach u weterynarza, antybiotyku w zastrzyku, który czarny kocurek dzielnie znosił, przyszła też mała poprawa. Kolejnym krokiem ku wyzdrowieniu było usg i pobranie krwi.
Gacek z godnością zniósł golenie brzuszka, a także samo badanie.
Dostaliśmy zalecenie sprawdzenia jego kału na obecność pasożytów.
Trzymajcie kciuki za Gacusia! Prosimy również o wpłaty na czarnego kawalera. Jak widzicie dług w jego skarpecie rośnie. Antybiotykoterapia, usg, badanie krwi i kału to spore koszta.

20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
tytułem: darowizna dla Gacka

Możecie też zaopatrzyć Gaculka w jedzonko i inne akcesoria. Zajrzyjcie na: https://dlaschroniska.pl/?view=animal&id=BJlFhlvDQq

czytaj całość



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007