Październik, 2023

Adoptusie. Płomyczek. W domu :)

363550894_303558252446418_7632401621224087483_n imię: Płomyczek
wiek: 4 miesiące
płeć: kot

Płomyczek to kocie dziecko w wieku około 4 miesięcy. Lubiący wylegiwać się w posłanku po uprzedniej zabawie z wędką lub myszką. Przy pierwszym poznaniu jest ciut nieśmiały, do opiekunów w domu tymczasowym przychodzi na głaski.
Lubi kocie towarzystwo. Wie że człowiek jest miłą istotą, która karmi, bawi się z nim i przytula.
Jest odrobaczony, zaszczepiony, zachipowany. Czyli gotowy do adopcji. Bezbłędnie korzysta z kuwety.

Może Tobie spodobał się Płomyczek, to zapraszam do kontaktu: bendinger.angelika@gmail.com

Wolno żyjący Filip Maciej [']

Aktualizacja: 29.10.2023

Mamy do przykazania przykrą wiadomość o odejściu Maćka Filipa I-wszego. Musieliśmy go pożegnać w ostatni czwartek w klinice „4 łapy ” w Łodzi. Po konsultacji z lekarzami i naprawdę dokładnym upewnieniu się, że dalsze ratowanie mu życia jest już uporczywą terapią, która tylko łagodzi jego cierpienie, podjęliśmy decyzję o uśpieniu. Do końca byliśmy przy nim. Był spokojny. Odszedł godnie.
Cofnę się jednak o 2 miesiące. Maciej miał kontrolne badania. W moczu były drobne bakterie. Został na wszelki wypadek przeleczony antybiotykiem. Kolejne badanie było, jak na jego stałe problemy z układem moczowym, rewelacyjne. Pani doktor była zachwycona, a my uspokojeni. W zeszły weekend Maciej nie wrócił na noc, co zdarzało się sporadycznie i tylko w cieple noce. A noc była bardzo zimna. Jego opiekunka zadzwoniła do nas we wtorek z informacją że w moczu jest krew. Pęcherz był w strasznym stanie zapalnym co ujawniło usg. O dziwo wyniki krwi były niezłe. Dostał silne leki przeciwbólowe bo bardzo już cierpiał. Krwiomocz nie ustępował przez kolejne dni, a wręcz się nasilił. Maciej nie jadł, nie pił i nie spał. Cierpiał fizycznie, a my razem z nim psychicznie. W poprzednich latach wyratowaliśmy go dwa razy od śmierci i to dzięki waszemu wsparciu finansowemu. Widać było, że miał wówczas silną wolę życia nawet w krytycznym położeniu. Tym razem było inaczej. Kiedy w czwartek zabraliśmy go do kliniki jego stan był już bardzo ciężki. W klinice nareszcie po tych 2 nieprzespanych dniach i 2 nocach położył się na boku i rozluźnił. Tak jakby przeczuwał że to już koniec. Poddał się i my razem z nim. Nie mieliśmy sumienia walczyć o niego dalej, tylko po to żeby przedłużać mu agonię.
Przeżył z nami blisko 6 lat. Miał naprawdę dobre życie, pomimo swego „inwalidztwa”. Odwiedzaliśmy jego opiekunkę kilka razy w tygodniu. Często spotykaliśmy go na dziedzińcu kamienicy gdzie wesoło sobie hasał albo wylegiwał się na ulubionej akacji. Nie było widać, aby niedowład ogona był dla niego jakimkolwiek ograniczeniem. Kiedy był leczony np. antybiotykiem był cierpliwym i spolegliwym pacjentem. W ostatnim okresie nie miał praktycznie żadnych problemów zdrowotnych. Zawoziliśmy go wyłącznie na rutynowe kontrole, które wypadały dobrze. Tym bardziej jest nam przykro, że jego historia tak nagle się urywa. Co doprowadziło go do tak strasznego stanu? Niestety nie wiemy i już nigdy się nie dowiemy…
Maciej wiódł dobre i aktywne życie. Był kochany przez swoją opiekunkę panią Basię. Mamy nadzieję, że jest teraz na zielonych łąkach za tęczowym mostem. Bardzo dziękujemy wszystkim tym, którzy nas wspierali w walce o jego zdrowie przez te wszystkie lata. Żegnaj Maćku.

396184238_737093335125389_4059071681204023163_n czytaj całość

Adoptusie. Welly – adoptowany :)

395350041_715554056604844_2413791290740971191_n imię: Welly
wiek: 3 lata
płeć: kot

Welly to około 3 letni pan kot, który nader wszystko uwielbia ludzkie kolana. Zawsze stawia je na pierwszym miejscu. Choć pełną miseczką też nie pogardzi.
Jest stateczny, raczej nie rozrabia, woli wylegiwać się i być głaskanym.
Jest wykastrowany,  odrobaczony, zaszczepiony, zaczipowany, testy FIV i FELV ujemne. Bezbłędnie korzysta z kuwety.

Zapraszam do adopcji, piszcie, chętnie opowiem więcej: bendinger.angelika@gmail.com

Adoptusie. Akacja – delikatna kruszynka. W domu :)

362056864_1733840630403886_5112606130896951926_n (1) imię: Akacja
wiek: 2 lata
płeć: kotka

Akacja ma ok 2 lat. Jest uroczą burasią o spokojnym charakterze. Szukamy dla niej domu gdzie mieszkają dorośli ludzie, którzy dadzą jej czas na aklimatyzację. Akacja potrzebuje spokojnego domu, wzięta na ręce potrafi zastygnąć na kolanach i delikatnie mruczeć.
Akacja jest wykastrowana, zaszczepiona, odrobaczona i zaczipowana.

Kontakt: ola_rytczak@wp.pl

Adoptusie. Pumpkin – kot idealny. W domu :)

pumpkin imię: Pumpkin
wiek: 2 lata
płeć: kot

Pumpkin jest ślicznym dużym burasem. Ma ok 2 lat. Niegdyś mieszkał na dworze gdzie przeszkadzał pojedynczym ludziom, którzy niestety bardzo mu uprzykrzali życie. A że okazał się super przyjaznym kotem postanowiliśmy poszukać mu domu. Pumpkin uwielbia towarzystwo człowieka, innych kotów. To po prostu kot dla wszystkich. Jeśli przygarniesz Pumpkina zyskasz naprawdę fantastycznego towarzysza i przyjaciela.
Pumpkin jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany.

Kontakt ola_rytczak@wp.pl

Adoptusie. Laszlo i Akos – adoptowane :)

394022277_1281506495887965_187591555565875446_n imię: Laszlo i Akos
wiek: młodzież
płeć: kot

Laszlo i Akos to dwa słodkie jak miodek kocie podlotki. Buro-biały Akos jest ciut odważniejszy, bardziej kontaktowy, mruczy głośniej i mniej się zastanawia, czy coś wypada, jak np. wpakować się nowo poznanej osobie na kolana, mruczeć u weterynarza podczas osłuchiwania albo spać w nocy człowiekowi na twarzy. Jest delikatnej postury i odkąd go znamy ma małą przepuklinę, według weterynarza łatwą do zoperowania przy okazji usypiania na przyszłą kastrację. Rudy Laszlo jest większy, bardziej nieśmiały, ale przytulony/złapany na ręce natychmiast się rozluźnia, wręcz rozpływa i chce więcej głasków. Sam z siebie na kolana się raczej nie pakuje… o ile nie usłyszy, że Akos już się na kimś wygodnie ułożył i mruczy w najlepsze, bo wtedy zawsze przyjdzie wcisnąć się na trzeciego. Jego ulubioną zabawką jest nieodmiennie papierowa słomka wyciągniętą na własną łapę z kosza na śmieci. Obu kawalerów można miziać po każdym miejscu, nie używają w stosunku do człowieka pazurków, a jak podgryzają w zabawie, to zawsze bardzo delikatnie, żeby nie było wątpliwości, że nie mają żadnych morderczych zamiarów. Byłoby cudownie gdyby znaleźli wspólny dom, bo to wyjątkowo zgrany, uroczy, rozmruczany duet.
Kociaki są odrobaczone i raz zaszczepione na choroby wirusowe (szczepienie trzeba powtórzyć po miesiącu). Szukamy dla nich domu niewychodzącego, z zabezpieczonymi oknami/balkonem.

W sprawie adopcji tych małych gagatków piszcie: pietraszka33@wp.pl

Adoptusie. Karmelka. W domu :)

395013675_812596377315158_8070727650878382493_n imię: Karmelka
wiek: 3,5 miesiąca
płeć: kotka

Karmelka ma obecnie 3,5 miesiąca. To małe kocie dziecko można opisać jednym zdaniem „Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” .
Karmelka szuka domu, który spojrzy na nią sercem, nie oczami. Ona sama oferuje swoje kocie serduszko przepełnione ufnością i łagodnością do człowieka. Karmelka pomimo że straciła jedno oczko, a drugiego ma „połowę” i widzi w bardzo ograniczonym zakresie, świetnie sobie radzi. Koty mają niesamowite moce przystosowania się do sytuacji. Karmelka „widzi” świat ,poznając go swoim noskiem, wibrysami i uszami. Od maleńkiego kociaka nie widzi, więc brak tego zmysłu w niczym jej nie przeszkadza. To zdrowa i wesoła kocia kruszyna, która szuka najcudowniejszego domu na świecie. Domu, który pokocha Karmelkę taką, jaką jest wizualnie, bo z charakteru i zachowania nie odbiega normą od innych zdrowych kotów. To wesoła i lubiąca zabawę młoda koteczka, która potrzebuje uwagi, zabawy i kontaktu z człowiekiem, odwdzięczy się tuleniem, mruczeniem i obiecujemy, że z nią nie można się nudzić.

W sprawie adopcji tej jedynej w swoim rodzaju kociej piękności piszcie do: bendinger.angelika@gmail.com

Armin w domu :)

Aktualizacja: 21.10.2023

Mija drugi miesiąc jak nasz rozrabiaka zamieszkał w nowym domu
Co słychać u niego? Dużo biega, wygina śmiało ciało na kanapie, kuwetkuje, bezbłędnie opróżnia miseczki, odpoczywa w zlewie. W sierpniu trafił do wspaniałej rodziny, która zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia ❤️ Cieszymy się, że trafił do tak ciepłego i kochającego domu
Mrrrruczalsko pozdrawiamy

czytaj całość

Marcus i Maximus w domach :) Michalinka gotowa do adopcji

Aktualizacja: 19.10.2023

Maximus szuka domu już za długo…
Maximus to koci dzieciak ma zaledwie trzy miesiące. Jest kontaktowym i zabawowym małym łobuziakiem. Do pełni szczęścia brakuje mu człowieka na wyłączność. Obecnie Maximus mieszka w domu tymczasowym gdzie ma sporą kocią konkurencję, a on potrzebuje uwagi od człowieka. Uwielbia zabawy, jest odważny i towarzyski Kto pokocha tego malca?
Maximus jest w Łodzi w domu tymczasowym, jest raz zaszczepiony, odpchlony i dwukrotnie odrobaczony, posiada mikroczip.
W sprawie adopcji piszcie do Angeliki: bendinger.angelika@gmail.com

393387593_730347302466659_5500545605897647406_n czytaj całość

Tokyo w domu :) Denver też :)

Aktualizacja: 17.10.2023

Jak to mówią do trzech razy sztuka.
Denverek przeniósł się do nowego domu, gdzie od razu poczuł się jak u siebie. Wierzyć nam się nie chce jaki jest szczęśliwy i wyluzowany, widać że czuje że to ten właściwy Dom.
Dziękujemy za adopcję, to jedna z takich, które cieszą nas bardzo. Denverek to kot który kocha koty a niestety boi się ludzi, już wiemy że nie do końca , bo drugiego dnia dał się pogłaskać ❤.
Powodzenia Denverku

czytaj całość

Adoptusie. Mgiełka. W domu :)

393262077_702154044763505_3255640251147822438_n imię: Mgiełka
wiek: 1 rok
płeć: kotka

Mgiełka to około roczna kotka, lubiąca spokój i kontakt z człowiekiem.
Gdy tylko się usiądzie, a ona zauważy, że obok jest wolne miejsce, zaraz postanawia je zająć, tak aby być blisko człowieka. Już wie, że ludzkie ręce głaszczą i dają jeść.
Nie grymasi przy jedzeniu I bezbłędnie korzysta z kuwety
Mgiełka jest wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona i zaczipowana. Czyli… gotowa w pełni do adopcji.
Jeśli chcielibyście kotkę spokojną i zrównoważoną zapraszam do kontaktu: bendinger.angelika@gmail.com

Korba – w domu :)

Aktualizacja: 15.10.2023

Spieszymy z kolejnymi wieściami.
Ta adopcja jest dla nas bardzo ważna. Długo wyczekiwana, ale mamy nadzieję że udana.
Pan chciał kota, który potowarzyszy mu z boku, będzie spokojny i na głaski przyjdzie jak będzie mieć ochotę.
A tu taka wiadomość od pana Krzysztofa:
„Korba jest bardzo przyjazna lub mizianie wskakuje mi na kolana trąca głową aby ją głaskać ”
Wiedzieliśmy, że w domu Korba będzie super kotem, ale nie spodziewaliśmy się że aż tak i że tak szybko.
Powodzenia kochana, długo czekałaś na swojego człowieka i mamy nadzieję że już więcej nie będziesz.

czytaj całość



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007