Diego wraca do zdrowia i … ma już DOM:)
aktualizacja z dn.18.04.2012 http://kotylion.pl/diego-szczesliwe-zakonczenie/
Aktualizacja 08.03.2012 -> http://kotylion.pl/diego-radosc-w-czystej-postaci/
Aktualizacja 02.02.2012 -> http://kotylion.vot.pl/?p=3273
Aktualizacja 23.01.2012
Diego wygląda troszkę lepiej.
Ale wciąż jest bardzo słaby i o czka jeszcze łzawią.
Ale co najważniejsze, zaczął sam jeść.
Zdrowiej koteczku. Trzymamy kciuki !!!
I oby domek dla ciebie się jak najszybciej pojawił;)
*******************
Aktualizacja 17.01.2012
Oczka Diego są coraz ładniejsze.
Ale Diego wciąz nie je sam i trzeba go karmić strzykawką.
Pewnie wszystko go boli w pyszczku…
Jest bardzo słaby, ale ożywia się na widok człowieka i chce żeby go przytulać i głaskać.
*******************
Aktualizacja 13.01.2012
U Diego bez większych zmian. Wciąż nie je sam…
Ma bardzo dobra opiekę, ale to nie to samo, co prawdziwy dom…
Mamy nadzieję, że ten domek wreszcie się pojawi… nim będzie za późno…
*******************
Diego trafił do schroniska wraz z innymi kocimi nieszczęściami. Nie znał głaskania i przytulania…, ale szybko zrozumiał, że to strasznie przyjemna sprawa.
Powoli zaczął się ośmielać…
Jednak stres spowodowany zmianą dotychczasowego życia, osłabił organizm, co odbiło się na jego zdrowiu.
Diego bardzo się rozchorował…
Nie mieszka już w schronisku. Jest w lecznicy. Jest to rozwiązanie bardzo tymczasowe, ale to była jedyna szansa, żeby mu pomóc.
Diego wciąż potrzebuje domu, choćby tymczasowego, który go pokocha i da mu opiekę.
Leczenie Diego może być długie i kosztowne. Dlatego prosimy o wsparcie finansowe, aby Diego mógł żyć!
Jeśli ktoś z Państwa chciałby wesprzeć Diego w odzyskiwaniu sił i powrotu do zdrowia, bardzo prosimy o wpłaty.
38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
z dopiskiem: dla Diego