Lipiec, 2016

Lisek – wychudzony rudzielec.W domu :)

Aktualizacja: 22.07.2016

Leczenie przyniosło poprawę – Lisek czuje się już całkiem dobrze i wreszcie będzie mógł opuścić klatkę. Czas najwyższy, bo Lisek się nam w klatce nuuuudzi – i tylko jadłby i spał ;) Odpoczynek po ciężkiej chorobie, jaką przeszedł na pewno mu się należy – ale troszkę aktywności też by mu nie zaszkodziło ;) W weekend rozpoczynamy więc zapoznawanie Liska z resztą naszych fundacyjnych mruczków – trzymajcie kciuki :)
Leczenie Liska i jego hospitalizacja kosztowały nas dużo ponad 1000 zł – gdyby więc ktoś zechciał pomóc nam w opłaceniu jego rachunków – z wdzięcznością przyjmiemy najmniejszy nawet datek dla Liska na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal:
kotylion.pl@gmail.com
w tytule wpłaty prosimy wpisać wtedy: darowizna dla Liska

W środę szczepimy kawalera – a zaraz potem – zabieramy się za pisanie ogłoszeń ;) Ognisty Lisek nie powinien na domek czekać zbyt długo ;)
kontakt w sprawie przyszłej adopcji rudzielca: anetylak@o2.pl

 

czytaj całość

Czesiu wiedział gdzie się drzeć

Następny maluch, który wiedział gdzie wołać o pomoc.
Płakał głośno w nocy, bo ktoś się właśnie go pozbył z domu.
Gdzie płakał?

Przed blokiem naszej wolontariuszki Ewy. Ewa spała – wstaje bardzo wcześnie, to spała mocno, ale czujne były jej sąsiadki Kasia i Asia. Źródło kociej rozpaczy znalazły i złapały. Asia zabrała go do siebie na noc i znając realia panujące w fundacjach, na własny koszt zabrała kocię do weta i zaopatrzyła w paczkę żywnościową na start. To wszystko co mogła dla kociaka zrobić.
Okazało się, że to 8-tygodniowy chłopczyk, trochę zasmarkany i z biegunką. Dostał leki i gdzie trafił? No oczywiście do Ewy do hoteliku. Czesiu je jak smok, mruczy jak traktor (co jest dla nas wyraźna wskazówką, że nie jest to kocię urodzone przez kotkę wolno żyjącą) doskonale wie, że na poduszce kotek się wyleguje, a w kuwecie trzeba urobek zagrzebać. Mamy nadzieję, że szybciutko wyzdrowieje i będzie mógł szukać domu.

 

czesiu1 czesiu czesiu2

 

Jeśli chce ktoś wspomóc Czesia to zapraszamy:

Darowizny można przekazać na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com

w tytule przelewu prosimy wpisać: darowizna Czesiu

 

Pestka – w swoim domu!

Aktualizacja: 17.07.2016 r.

Pestka zrobiła się kochana, chociaż gryźć lubi, ale delikatnie :-) Wszystkich rezydentów sobie ustawiła, nawet Henio odsuwał się od miski :) a gonitwom nie było końca.
Teraz mała jest w podróży do swojego własnego domu, do Krakowa :-) Będzie miała ponad 100m2 do biegania i 2 kocich towarzyszy.

Aktualizacja: 28.06.2016 r.

Pestka czuje się lepiej :) Apetyt dopisuje więc Pestka nabiera ciałka :) Bardzo baliśmy się o oczka – przez kilka pierwszych dni było z nimi naprawdę źle. Na szczęście – intensywne leczenie, kropelki i systematyczność w ich podawaniu chyba odnoszą skutek :) Do ideału jeszcze daleko – ale oczka są dużo ładniejsze niż na początku leczenia. I wreszcie troszkę je widać ;) Leczenie jeszcze potrwa – Pestka – mimo, że nas już troszkę polubiła – to zakraplania oczek niezmiennie nie znosi – będzie musiała to jednak znieść. Od tego zależy jej wzrok – nie będzie to wzrok sokoli, ale będziemy się starać by w przyszłości widziała jak najlepiej.
Bardzo dziękujemy wszystkim za darowizny i zakup KOTYlionków dla Pestki – dzięki Wam możemy Pestce zapewnić leczenie, krople i wszystko czego potrzebuje, by wracać do zdrowia. Pestka też by podziękowała – ale ostatnio zajęta jest zabawą i walką z włóczkowym „potworem” :) – czyli ciepłą butelką owiniętą włóczkowym ubrankiem. Pestka butelkę pokochała – przytula się do niej, uprawia z nią zapasy – a czasem w trakcie tych zabaw – zasypia :) Fajna jest z niej kotunia :)

A gdyby ktoś jeszcze chciał pomóc Pestce – zachęcamy gorąco!
Leczenie jest kosztowne – więc każda złotówka bardzo się przyda ;-)

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Pestki

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Zachęcamy również do licytacji KOTYlionków:  http://charytatywni.allegro.pl/listing?charityOrganizationPurposeId=273&query=pestki

Dziękujemy!

czytaj całość

Adoptusie. Hela – kotka po przejściach. W domu :)

Hela glowne imię: Hela
wiek: 7 lat
płeć: kotka

Hela liczy siedem lat, niestety w swoim życiu nigdy nie zaznała prawdziwej miłości, nigdy nie była rozpieszczana przez opiekunkę. Żyła samotnie odizolowana w pokoju, co spowodowało sporo problemów behawioralnych. Na szczęście Helę opuszczają demony przeszłości, kotka w czasie pobytu w fundacji zmieniła się nie do poznania. Z przerażonego i syczącego stworzenia stała się przemiłą, rozgadaną i rozmruczaną koteczką, która uwielbia pieszczoty. Niestety jest kocią jedynaczka i nie lubi dzielić się człowiekiem z innymi kotami, czytaj całość

Program partnerski zooplusa – dziękujemy, że o nas pamiętacie :-)

Kochani,
Dziękujemy, że pamiętacie o nas robiąc zakupy w zooplusie – klikając w banerek umieszczony na naszej stronie.
W minionym kwartale otrzymaliśmy w ten sposób z programu partnerskiego zooplusa 1598,11 zł !!!
To ogromna pomoc, dzięki której możemy ratować kolejne koty w potrzebie. Właśnie dzięki Waszemu zaangażowaniu i pomocy! czytaj całość

Markiz vel Maciuś [*]

Aktualizacja: 12.07.2016 r.

Niestety nie udało się :-( Markiz odszedł wczoraj…
W wyniku poważnego stłuszczenia wątroby doszło do niewydolności wielonarządowej…

Porzucony w poczekali jednej z lecznic trafił do schroniska…
W tych ostatnich dniach miał jednak wspaniałą opiekę i człowieka, który o niego walczył… Dziękujemy…

markiz2

4.07.2016 r.

„Takie kociątko 12kg. do pilnej adopcji po porzuceniu :( Kot w depresji, nie je!!!”
Taki apel na portalu społecznościowym zamieściła wolontariuszka łódzkiego Schroniska.
I jak tu przejść obojętnie? Nie mogliśmy… Widzieliśmy o nim niewiele: 12kg, porzucony, nie je od 4 dni.
Jeszcze tego samego dnia zorganizowaliśmy kotu miejsce w zaprzyjaźnionej lecznicy. Plan była taki, że Markiz docelowo miał trafić do naszej kociarni, jednak stan jego zdrowia nie pozwolił na szybkie opuszczenie lecznicy :-( Okazało się bowiem, że nasz olbrzymi przyjaciel ma poważnie stłuszczoną wątrobę i wymaga hospitalizacji. Stan wątroby jest na tyle zły, że nie wiadomo, czy będzie można mu pomóc … :-( Markiz od razu dostał leki wspomagające funkcjonowanie wątroby oraz dożylne kroplówki. Teraz jest już w domu tymczasowym i chyba poczuł się lepiej bo sam zaczął troszkę jeść. Pojawiła się więc nadzieja… jest ona tym większa, że jest szansa na dom dla Markiza.
Potrzebne więc kciuki i dobre myśli, aby wszystko się udało.
Grosik wsparcia też się przyda – tego nie ukrywamy. Więc gdyby ktoś zechciał – będziemy bardzo wdzięczni. Pomoże nam to w opłaceniu pobytu Markiza w lecznicy, badań, USG, leków…:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Markiza

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Dziękujemy!

markiz

Oleńka – kolejny wakacyjny podrzutek. W domu :)

Oleńka to kolejny podrzutek, który trafił pod naszą opiekę.
Już nieomal tradycyjnie jak większość kociąt pojawiła się „znikąd” tym razem na podwórzu domu na Rogach w pierwszy weekend wakacji…
I pewnie mogłaby tam zostać jako kot przydomowy, gdyby nie para kocich rezydentów zamieszkujących posesję, która zdecydowanie zaprotestowała przeciwko nowemu współmieszkańcowi. Koteczka bardzo płakała, bardzo szukała kontaktu z dorosłymi kotami, natomiast człowiek nie wzbudzał jej zaufania. Może wcześniej ktoś ją skrzywdził? Nie jest to jednak dzikus, musiała mieć wcześniej kontakt z ludźmi, może nie najlepszy, ale miała.
Podwórko do „pojawiania się” wybrała na tyle dobrze, że w ciągu dwóch dni trafiła pod opiekuńcze skrzydła Doroty, która luźno współpracuje z Kotylionem. Znaczy Dorota niańczy, a Kotylion finansuje – głównie opiekę weterynaryjną.

Po przeglądzie w lecznicy: mała ma ok. 4 miesięcy i jest bardzo drobniutka jak na swój wiek, pewnie do tej pory życie jej nie rozpieszczało. Została na razie odrobaczona i zachipowana. Szczepić będziemy za kilka dni, bo zmiana miejsca i jedzenia zaowocowała sensacjami pokarmowymi. Na razie dostała tylko probiotyk dla uspokojenia brzuszka, mamy nadzieję, że to wystarczy i w najbliższym tygodniu już ją zaszczepimy i będziemy szukać nowego domu. Na razie Oleńka nie pała jakąś wielką miłością do człowieka, ale Dorota poświęci jej tyle czasu ile będzie trzeba żeby zrobić z niej miziaka.

Jeśli Oleńka z tych kilku „roboczych” zdjęć już kogoś ujęła za serce proszę kontaktować się z Dorotą: 696 094 588, filichdorota67@wp.pl

A jeśli ktoś chciałaby wesprzeć finansowo opiekę weterynaryjną kotusi prosimy o wpłaty:

Darowizny można przekazać na konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

w tytule przelewu prosimy wpisać: darowizna Oleńka

DSCN0903_m DSCN0900_m DSCN0901_m

Sezon na kociaki w pełni. Hotelik się nie nudzi.

Ledwo BrzydUla pojechała na swoje, na jej miejsce trafiła trójeczka rodzeństwa, którą ktoś podrzucił na podwórko domku jednorodzinnego na Starym Polesiu. Kotki jednak miały szczęście w nieszczęściu. Właściciele domu okazali się prozwierzęcy i szukając dla maluchów pomocy dotarli do naszej fundacji.

Kociaczki mają około 7 tyg. 2 baby buro białe Lejdi i Milejdi i chłopczyk Hrabia– bardzo nietypowo umaszczony – czarny z pojedynczymi białymi dłuższymi kłaczkami.
Po przeglądzie – odpchlone, odrobaczone, świerzb w uszach, poza tym wyglądają na zdrowe tfu tfu.
Na bank wychowywane przy ludziach – nie są dzikie, nie boją się ludzkiego dotyku, ale chowane na dworze – mocno przybrudzone.
Podrosły, zaczęły się wakacje, ktoś pozbył się kłopotu.
Jakie to oczywiste o tej porze roku.
Ale łaskawy „człowiek” przynajmniej nie odebrał im życia.

Teraz już są bezpieczne, doprowadzimy towarzystwo do porządku i zaraz będziemy szukać dla nich nowych, odpowiedzialnych domów.
Mimo, że dzieci z dworu, to od razu wiedziały po co jest kuweta, a po co miski. Apetyty tak dopisują, że Ewa musiała wydać im trzy miseczki, bo przy jednej było więcej przepychanek niż jedzenia.

Przed nami jeszcze szczepienie, drugie odrobaczenie, chipowanie.

Pięknie prosimy w imieniu maluchów o wsparcie finansowe, bo tylko dzięki Państwa hojności możemy pomagać.

Darowizny można przekazać na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com
w tytule przelewu prosimy wpisać: darowizna kociaki w hoteliku

 

IMG_6520 glowne IMG_2101 IMG_2104 IMG_2108 IMG_2109 IMG_2114 IMG_2118 IMG_2119

Dary dla Schroniska

Odwiedziliśmy w minioną sobotę Łódzkie Schronisko dla Zwierząt przy ul. Marmurowej, przywieźliśmy trochę jedzenia dla kociaków i dorosłych kotów – bo tego lepszej jakości nigdy nie jest zbyt wiele.
Kotów jest ogrom. Klatki pełne kociaków, które dwoją się i troją by pokazać się nielicznym odwiedzającym i wyprosić dla siebie domek… Te mniej przebojowe lub chore nie mają większych szans.
Pamiętajcie o tych kotach – bardzo prosimy.
Lato to dla kotów w schroniskach i fundacjach bardzo zły czas. Większość z nas myśli o wakacjach, urlopach, odpoczynku – a one – siedzą w klatkach i czekają na cud domu.
Jeśli planujecie adopcję kota – nie czekajcie na „po wakacjach”. Przyjdźcie do schroniska, zerknijcie na ogłoszenia Fundacji – zakochacie się na pewno i znajdziecie wiernego przyjaciela na długie lata. A temu jednemu, wybranemu kotu zrobicie najpiękniejszy z możliwych prezentów – odmienicie jego los. Zachęcamy Was do adopcji z całego serca. Przez cały rok. Również w wakacje.
Jeśli chcielibyście zaś wesprzeć koty schroniskowe karma – możecie przekazać datki na ten cel na nasze konto – w tytule przelewu wpisując: darowizna dla kotów w schronisku
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Możecie też sami podjechać do schroniska i przekazać dary osobiście. pamiętajcie tylko, by nie kupować karmy „marketowej”. Lepiej kupić mniej – ale lepszej jakości. Zyskają na tym tylko koty
W łódzkim schronisku jest w tej chwili ponad 90 kotów i kociąt. Ogrom.

Nutka – zostaje w dt :)

aktualizacja: 4.07.2016 r.

Nutka, jest już prawie 3 m-ce po operacji nóżki. Ale ten czas szybko leci ;-)
Nutka doszła już prawie do całkowitej sprawności, choć czasem miewa obawy przed wskakiwaniem na wyższe meble – wtedy uprawia wspinaczkę ;-) Jest bardzo aktywna i kontaktowa :-)
Skradła tym samym serca tymczasowych opiekunów  i wniosła do ich domu wiele radości :-D
Już pewnie wiecie, jaką wiadomość mamy Wam do przekazania ;-)

Nutka zostaje u naszej wolontariuszki!

Aktualizacja: 10.05.2016

Dzisiaj mijają 4 tygodnie od operacji Nutki. Strasznie była wtedy obolała i bardzo się o nią martwiliśmy. Jednak z dnia na dzień było coraz lepiej, a teraz jest już niemal idealnie ;-) Na pewno pomogły zabiegi rehabilitacyjne – masaże, lasery i pole magnetyczne, a także ćwiczenia w domu i spora porcja zabawy :-) Ulubioną forma rozrywki stał się teraz szeleszczący tunel, który chyba niedługo zakończy swój żywot ;-) Nutka ślizga się na nim nieustająco – w dzień i w nocy, nie przejmując się śpiącymi domownikami ;-)  W przerwach w ślizganiu – Nutka namiętnie poszerza wejście do swojego kartowego domku – wygryzając kolejne ścianki… Energii, jak widać, jej nie brakuje :-) Sprawność ruchowa też jest nie najgorsza – co prawda jest jeszcze lekki przykurcz mięśnia przywodziciela, ale myślimy, że już niebawem wszystko wróci do normy :-)

Cały czas jednak przypominamy o skarpecie Nutki, która coś kiepsko się zapełnia :-( a niestety dotychczasowe leczenie to koszt już ponad 1000 zł… Gdyby ktoś chciał dorzucić grosik wsparcia – będziemy bardzo wdzięczni.

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Nutki

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Dziękujemy!

czytaj całość

Adoptusie. Brunia – słodycz z nutką chili. W domu :)

a15 imię: Brunia
wiek: 2 lata
płeć: kotka

Brunię łatwo pomylić z kocim podrostkiem – choć to dorosła młoda dama. Urodę ma niezwykłą – uroczy pyszczek, błyszczące futerko i katalog śmiesznych min, w których robieniu Brunia jest mistrzynią. Brunia ma 2 latka i filigranową figurę. Co prawda o tą figurę to opiekun będzie musiał zadbać, bo jedną z miłości Bruni jest jedzenie. Drugą – jest człowiek – i Brunia okazuje mu tę miłość na każdym niemal kroku. Kocha się przytulać, uwielbia głaskanie i zabawę z człowiekiem – a już kiedy człowiek karmi – to Brunia jest w ósmym niebie :) czytaj całość



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007