Maj, 2019

2 maja dostaliśmy zgłoszenie o kotce w bardzo złym stanie, ewidentnie cierpiącej, którą widziano na Księżym Młynie. Próby złapania podjęła się Pani Natalia ( której bardzo dziękujemy ) a my obiecaliśmy sfinansować jej leczenie. Kotka pojechała do Kliniki Braci Mniejszych i trafiła na stół operacyjny. Niestety coś, co wydawało nam się dużym ropniem okazało się ogromną zmianą rozrostową, która zaatakowała całe ucho wewnętrzne, policzek i naciekała na kości szczęki :( Nowotwór dosłownie zjadał pyszczek kotki, musiała bardzo cierpieć :( Zmiany były tak rozległe, że Migotka nie mała szans na komfortowe życie, wspólnie z lekarzem podjęliśmy decyzję o niewybudzaniu jej z narkozy. Potwornie nam przykro, że był to jedyny sposób by kotce pomóc :(
Pocieszeniem jest jedynie to, że już nie cierpi :(

Dziękujemy osobom, które zaangażowały się w ratowanie kotki i dzięki którym szybko trafiła do lecznicy. Nie o taką pomoc nam wszystkim chodziło :( , ale czasem tylko taka pomoc jest najbardziej humanitarna :(
Śpij spokojnie Migotko [']

03.06.2019

Minione Święta dla opiekunki wolno żyjącego Kundziora i dla niego samego nie były najlepszym czasem… W Niedzielę Wielkanocną Iza znalazła kocura w stanie agonalnym leżącego pod drzewem. Kot trafił do dyżurującej lecznicy, w które spędził 8 godzin. Choć badań miał zrobionych całe mnóstwo – wciąż nie było diagnozy, a rachunek za pobyt kota wręcz kosmiczny :-(  Pozostawimy to bez komentarza. Na szczęście udało się zmienić lecznicę, gdzie od razu postawiono diagnozę i wdrożono leczenie – niewydolność nerek! Na szczęście postać ostra a nie przewlekła. Być może powodem były zabieg kastraci oraz usunięcia cysty z łapy, które wykonane były 2 tyg wcześniej. Pewnie doszły też inne czynniki: upały, mała podaż wody i kłopot murowany.

Kundzior w minioną sobotę wrócił do domu – na swoje podwórko. Prysnął z klatki jak błyskawica i był wyraźnie zadowolony, że ten koszmarny czas się skończył. Za jakieś czas powtórzymy badania krwi naszego wolno żyjącego podopiecznego i będziemy monitorować stan jego nerek.  Niestety pozostały do zapłacenia faktury za jego leczenie. Pomożecie?

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com
tytułem: darowizna dla Kundziora

Za każdą wpłatę bardzo dziękujemy!
* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe Fundacji i posłużą innym kotom w potrzebie.

Aktualizacja: 02.05.2019

Ponieważ Figurka nadal nie opiera się na przedniej łapie, dziś odwiedziła pana doktora, specjalizującego się w ortopedii i chirurgii. Po badaniu rtg doktor orzekł złamanie z przemieszczeniem III kości śródręcza w lewej łapie
Istnieje szansa, że złamanie zrośnie się samo i na to bardzo liczymy, najbliższe 4 tygodnie będą decydujące.
Koci katar, który dokucza Figurce jeszcze nie został do końca wyleczony, dlatego nadal podajemy jej antybiotyk i środki podnoszące odporność.
Dotychczasowe leczenie i diagnostyka kosztowały sporo, a przed Figurką jeszcze dalsza kuracja, szczepienie i zabieg sterylizacji, dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie finansowe.

Darowizny można przekazywać na nasz numer konta:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

tytułem: darowizna dla Figurki

Za każdą wpłatę bardzo dziękujemy!❤️
* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe Fundacji i posłużą innym kotom w potrzebie.

czytaj całość

Dwójka czarnuszków z Żeromskiego, Selina i Bruce bardzo się zmieniła odkąd mieszka w domu tymczasowym. Kociaki, początkowo bardzo nieufne w stosunku do człowieka, nauczyły się, że człowiek nie jest straszny i nie należy się go obawiać. Wypiękniały i lada dzień zaczną szukać swojego miejsca na ziemi.

Kociaki mają około 4,5 miesiąca, są zdrowe, zaszczepione, odrobaczone, zaczipowane i … prześliczne :) Selina jest jeszcze trochę nieśmiała, zwłaszcza przy pierwszym kontakcie, za to Bruce ma zadatki na prawdziwego pieszczocha ;)

Przygotowanie ich do adopcji to spore koszty (leczenie, odrobaczenie, szczepienie, czipowanie, karma i żwirek).
Czy pomożecie nam w ich pokryciu? Bardzo prosimy.

Darowizny można przekazywać nam bezpośrednio na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
tytułem: Darowizna – Selina i Bruce

Za każdą wpłatę bardzo dziękujemy!

* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe Fundacji i posłużą innym kotom w potrzebie.