Wiola w domu :-)
Aktualizacja: 2.06.2020 r.
Wiola jakiś czas temu opuściła naszą kociarnię i pojechała do leczni
Niestety, po kilku dniach pobytu w kociarni Wiola przestała jeść. Pojechała do lecznicy na badania i choc wyniki miała nienajgorsze to widać było, że bardzo źle znosił pobyt w naszej kociarni.
Dzięki wielkiemu sercu dobrych ludzi prosto z lecznicy przeniosła się do domu tymczasowego.
Dziś mamy jeszcze lepsze wieści :)
Wiola zostaje w domu tymczasowym na stałe :)
Tak to musiało się skończyć, kotka od początku czuła sie tam jak u siebie :) Do tego rozkochała w sobie dwóch dużych i dogaduje się z kocim rezydentem, a więcej przecież nie trzeba ;)
Wszystkiego dobrego kiciu!
24.04.2020 r.
Wiola pojawiła się w jednej z retkińskich piwnic z trójką swoich kociąt. Nie jest już młoda. W pyszczku widać spore braki, a i oczy spoglądają raczej wzrokiem kilkuletniej kotki, która wiele w życiu przeżyła i wie, że człowiek nie zawsze jest dobry i fajny.
Jest wystraszona, choć bardzo łagodna. Postanowiliśmy dać jej szansę i sprawdzić, czy odnajdzie się w domowych warunkach.
Na początku musimy ja wyleczyć :( Wiola ma słaby apetyt, a wczoraj doszły delikatne wymioty. Na szczęście temperatura jest w normie, więc mamy nadzieję, że to, co męczy Wiolę nie jest poważna choroba i szybko da się wyleczyć. Kotka pojechała do lecznicy i zostanie tam przez kilka dni. Dostała antybiotyk i lek przeciwwymiotny, jest wspierana witaminami. Przed nią diagnostyka – badania krwi i usg.
Będziemy wdzięczni za pomoc w diagnostyce i leczeniu tej ślicznej, dojrzałej panienki