Luty, 2010

Nowi tymczasowicze

Do naszych domów tymczasowych trafili nowi podopieczni.

Z Radomia przyjechał Minio, skołtuniony dymno-biały "persik" po zmarłej pani. Mieszkali razem przez 4 lata, tylko we dwójkę. Kocio ma rozchwianą psychikę, skołtunioną sierść, zęby w tragicznym stanie, potrzebuje testów, badań krwi i kastracji. Na razie preferuje pobyt pod szafą, bo tam bezpiecznie… Lubi, by do niego mówić. Gdy zawoła się "Minio" to aż podskakuje z radości. Na zdjęciach po i przed wycięciem dredów.

A oto efekt ostatniej wizyty Magdy w łódzkim schronisku – kilkumiesięczna złoto-buro-biała Ludwisia, kotka-przytulanka. Na razie zakatarzona, kicha na kilometr, i baaardzo lgnie i do ludzi o do kotów. Jest w dt.

Kilka dni później dołączyła do niej biała Marysieńka – młodziutka kotka, która też będzie szukać domu.

Sylwuś pojechał do dt do Marty i Krzyśka, gdzie dalej jest leczony.

Po kota do Brzezin czyli „Azylek” z gnijącą łapą

26.02.2010 

Czasem z bezsilności nie możesz już nawet krzyczeć
czasem, gdy ból staje się nie do zniesienia przestajesz myśleć
i tylko wewnętrzny głos, który mówi – żyj, dudniący w uszach, jak mantra
coś lub ktoś każe przebierać trzema nogami i otwierać bezgłośnie usta
i nie wiesz czemu, nie wiesz po co, ale trzymasz się tego jednego słowa
bezwiednie łapiesz powietrze i nie pozwalasz sercu stanąć na zawsze…

Zwyczajny, niezwyczajny bury chłopczyk
ilez musiał wycierpieć
ile dni, godzin, minut, sekund bólu
ile kroków by pokonać lęk
strach
samotność
Przyszedł po pomoc, choć teoretycznie nie powinno go już być, ale jednak, ten silny głos, chęć życia, COŚ sprawiło, że dał radę i daje nadal.
Kiedy go zobaczyłyśmy to zaparło dech, ból, cierpienie odebrało mowę…

UWAGA Drastyczne zdjęcia!!


Jaśko – … [']

Jaś zmasakrowany przez psa – POMÓŻ! Uwaga drastyczne zdjęcia!

Niestety, nie udało się, Jaś miał dużo wewnętrznych uszkodzeń, odszedł od nas wczoraj późnym wieczorem…

Jasieńku, byłeś taki dzielny, pamietaj, że kiedyś się spotkamy… [']

Jaśko ma pół roku i jest uroczym, kochanym kotkiem. Ale Jaśko został bardzo skrzywdzony. Dotkliwie pogryzł go pies. Trafił z interwencji do łódzkiego schroniska dla zwierząt. Przez kilka dni miał codziennie zmieniane opatrunki na uszkodzonej łapce. Jednak niestety nóżka bardzo bolała przy każdej zmianie bandaży, gdyż kości były połamane i przemieszczone. Kotu sprawiało to masakryczny ból! Z tego bólu kotek przestał jeść i słabł coraz bardziej. Pomimo całego bólu i cierpienia Jaśko pozwalał robić przy sobie wszystko, tulił się swoim małym ciałkiem chcąc być jak najbliżej człowieka i poczuć się bezpiecznym.

Jednak po kilku dniach było już tak źle, że aby ratować Jasiowi życie, przewieźliśmy kota do lecznicy weterynaryjnej, w której natychmiast została przeprowadzona amputacja tylnej łapki. Jaśko nie zniósł by już więcej tak ogromnego cierpienia.  Jego wymęczone bólem ciałko traciło siły z dnia na dzień. Kotek powoli umierał w niewyobrażalnych męczarniach.
Zrobiliśmy wszystko aby Jaśko nie musiał wracać do schroniska. Do ciasnej, zimnej klatki. Jaśko ma zapewniony dom tymczasowy.

uwaga: w dalszej części artykuły znajdują się drastyczne fotografie

czytaj całość

Nowe kocie bidy na leczeniu

W ubiegłym tygodniu łódzkie schronisko opuściło kilka bardzo chorych kotów – trafiły najpierw do lecznicy, potem do naszych domów tymczasowych. Wszystkie koty mają ujemne wyniki testów Felv/FIV.

Jasieniek – 4,5 miesięczny kociak, pogryziony przez psa – jego historię opisujemy na głównej stronie. Po zabiegu trafił do dt do Magdy. Jest słabiutki, bardzo prosimy o kciuki za niego.

Sylwuś – półroczny kocurek z problemami neurologicznymi. Sylwuś przebywa od kilku dni w lecznicy, czeka go jeszcze jeden zabieg.

Sami i Jaskółeczek – pojechały do domu tymczasowego do Kasi do Turku. Sami mieszkał w schronisku od początku stycznia, popadł w depresję, nie chciał jeść, chudł w tempie błyskawicznym. Jego oczy błagały o pomoc…

Jaskółeczek to zabiedzone kociątko, zabrane do schroniska z jednej z łódzkich działek. Potwornie wychudzony, z chorymi oczami i przeziębieniem – miał szczęście, że już po kilku dniach opuścił kociarnię.

Marysia ma dom!

 

Marysia tak rozkochała w sobie dom tymczasowy, że zostaje w nim na zawsze. Powodzenia, maleńka :)

Marzec Miesiącem Sterylizacji Zwierząt


Maksymalna cena zabiegów kastracji:
suka 200zł, kotka 100zł, pies 120zł, kocur 60zł.

Aslan – pojechał na wschód :)

Rudy prawie syberyjczyk, Aslan, już wyleczony i piękny pojechal dziś do najlepszego domu pod słońcem do Izy z Białegostoku. Do towarzystwa będzie miał oprócz Dużych – trójkę kotów. Bądź szczęśliwy, Aslanku :)

Zigi – pojechał do Domu

Serce moje, najwspanialszy szczeniaczek pod słońcem, chodzaca inteligencja i wieczna radość, przyjaciel owczarków i wielki duchem mały pies – czyli nasz Zigutek pojechał dziś do Oświęcimia, gdzie czeka na niego juz  Pani Renata z Rodziną. Łzy uroniliśmy wielkie jak grochy, bośmy się strasznie do niego przywiązali. 

Zigi, cudowne, długie życie przed Tobą, tylko nie tęsknij gnojku, bo mamunia będzie płakała!



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007