Październik, 2018

Aktualizacja: 30.10.2018 r.

Niestety nie udało się :-(

Kilka dni po powrocie na podwórko Buras znowu zaczął się gorzej czuć, stracił apetyt :-(
Najwyraźniej, po ostatnim kryzysie, nerki nie podjęły jednak pracy i organizm Burasa się poddał :-(
Od diagnozy minęło 5 m-cy, ale warto było walczyć, bo Buras spędził dzięki temu jeszcze piękne, ciepłe lato na swoim podwórku. Zapamiętamy go właśnie takiem – szczęśliwym, wylegującym się na słońcu w trawie…
Żegnaj… :-(

Aktualizacja: 15.10.2018 r.

Buras wrócił w sobotę na swoje podwórko. Szczęśliwy wystrzelił z kontenerka jak z procy :-)
Udało się pokonać kryzys, chociaż rokowania są bardzo ostrożne. Nie było jednak sensu trzymać Burasa zamkniętego w lecznicy, bo bardzo się denerwował, a wiadomo, ze stres potrafi zrobić swoje. Buras ładnie jadł i z dna na dzień czuł się coraz lepiej, dlatego zapadła decyzja o powrocie do domu.

Aktualizacja: 9.10.2018 r.

Wolno żyjący Buras pojechał wczoraj do lecznicy. Wyniki nerkowe niestety znowu są złe :-( Stąd brak apetytu i złe samopoczucie :-(
W lecznicy podłączono Burasowi kroplówkę i kilka dni będzie musiał tam zostać.
Pozostaje nam trzymać kciuki, żeby chłopak podjął walkę o swoje życie…

Możecie pomóc Burasowi wspierając naszą zbiórkę na
pomagam: https://pomagam.pl/buras/

lub przekazując darowiznę na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal:
kotylion.pl@gmail.com
tytułem: darowizna dla Burasa

Za każdą wpłatę będziemy bardzo wdzięczni ♥

* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe Fundacji i posłużą innym kotom w potrzebie.

czytaj całość

Karotka spędziła u nas niecały miesiąc. Miała wiele szczęścia, bo od razu został wypatrzona przez swój przyszły Domek ;-) Chwilkę jednak musieliśmy poczekać i w miniona sobotę Karotka przeprowadziła się do swojego domu, gdzie mieszkają już 2 kolorowe koleżanki ;-) Na razie Karotka jest troszkę przerażona tymi zmianami ale widać, że dotyk działa na nią uspokajająco, więc jesteśmy dobrej myśli ;-) Powodzenia Mała ;-)

czytaj całość

Aktualizacja 28.10.2018

Kacperek już od kilku dni bryka we własnym domku. Zaaklimatyzował się błyskawicznie.

Tak piszą jego opiekunowie:

Kacperek jest prawdziwym pieszczochem. Ciągle domaga się głaskania i przytulania. Trochę się martwiłam bo nie chciał śniadania wczoraj zjeść i dopiero koło 18 zdecydował się na jedzonko ale dziś już bez problemu. Pierwszą noc był spokojny, nieśmiało poszedł na zwiady mieszkania za to dziś nam dał popalić szalejąc i bawiąc się o 4 nad ranem. Z kuwetki korzysta bez najmniejszego problemu :)

Bądź szczęśliwy kociaku.

Wszystkim, którzy wsparli rudzielca finansowo serdecznie dziękujemy!!!

Och jaki śliczny, jaki słodki, jakie ma ładne futerko… taki jest Kacperek, a oprócz tego ma pchły, świerzbowca usznego, biegunkę i waży 1,2 kg w wieku 4 i pół miesiąca :( czytaj całość

Aktualizacja: 28.10.2018

Z ciężkim sercem pożegnaliśmy w piątek wieczorem Rumcajsa.
Niestety tym razem leczenie nie zadziałało, Rumcajs czuł się coraz gorzej, wyniki krwi od ostatniego badania bardzo się pogorszyły, a USG nerek pokazało obraz nie dający nadziei na poprawę. Nerki okazały się bardzo zniszczone i jedyne, co mogliśmy zrobić to pomóc kocurkowi przejść na drugą stronę. Pocieszeniem jest jedynie fakt, że po poprzednim kryzysie Rumcajs miał jeszcze cudowne lato na swoim podwórku – lato pełne słońca i ciepła, że mógł wygrzewać się na trawie i cieszyć życiem, które kochał.. Żegnaj Rumcajsie. Teraz możesz biegać po innych łąkach – bez bólu, wygrzewać bure futerko w słońcu i być wolny…

czytaj całość

imię: Moli wiek: 7 miesięcy płeć: kotka

Moli ma około 7 miesięcy. Jest prześlicznym stworzeniem o szmaragdowych oczach. Molusia jest dość spokojną kotką, lubi pieszczoty, przychodzi sama na kolana i dopomina się o głaskanie. Kocha zabawy z wędką.
Niestety Moli boi się obcych i potrzebuje czasu na oswojenie z nowymi warunkami i nowymi ludźmi.
Moli jest odrobaczona, dwukrotnie zaszczepiona, zachipowana (616093900608188) i wysterylizowana. Testy FiV/FeLV ma ujemne. Bezbłędnie korzysta z kuwety.
Kontakt w sprawie adopcji: pandadp@interia.pl

czytaj całość

imię: Karolcia wiek: 1 rok płeć: kotka

Karolcia ma roczek i jest miłą, towarzyską, pragnącą kontaktu z człowiekiem kocią pięknością. Urodę ma niezwykłą. Natura ozdobiła jej białe futerko rudymi i burymi plamkami, jakby malarzowi przypadkiem skapnęło trochę farby z pędzla. Efekt jest uroczy – podobnie jak cała Karolcia :)
Karolcia wie, czego chce i potrafi zabiegać o spełnienie swych zachcianek ;) Gdy chce jeść – będzie tak długo wpatrywać się w Ciebie błagalnie, że choćbyś miał dać jej ostatni kawałek mięsa odmawiając go sobie – ulegniesz ;) Gdy będzie się chciała poprzytulać – zauroczy Cię barankami, gdy zapragnie zabawy – nie opędzisz się od jej piruetów, ale gdy będzie chciała pobyć sama – też da znać – warknie i powie – „teraz Karolcia będzie odpoczywać więc daj jej spokój” – i wtedy też będziesz musiał posłuchać, bo Karolci się nie odmawia ;)
Potrafi w sobie rozkochać jak mało kto ;) Czeka na odpowiedzialnego opiekuna.
Karolcia jest zdrowa, zaszczepiona, zaczipowana i wysterylizowana. Chętnie zamieszka w domu bez innych zwierząt, by być jedyną księżniczką do kochania, choć z jednym spokojnym kotem prawdopodobnie tez się jakoś dogada ;)

W jej sprawie piszcie na adres: aneta.kotylion@viva.org.pl
Karolcia czeka.

czytaj całość

imię: Porcelanka wiek: 3 lata płeć: kotka

Porcelanka trafiła do lecznicy na sterylizacje z łatką bardzo dzikiego, wolno żyjącego kota…
I po niespełna dobie odnalazła drogę do ludzkich ramion…
Dziki kot, który mruczy przy zakraplaniu oczu, wtula się z całej siły w człowieka i udeptuje mocno… Dziki kot, dla którego sprzątanie klatki jest okazją do przytulenia się….
Tylko, że to nie jest dziki kot… To kotka, która ma 3 lata, a od roku mieszkała na ulicy. To nauczyło ją rezerwy do człowieka. Teraz Porcelanka zaczyna życie od nowa.
Jest krucha niczym najcenniejsza porcelana, delikatna jak śnieg, urocza. Troszkę nieśmiała w kontakcie z człowiekiem, ale gdy się ją zacznie głaskać – nadstawia brodę, wtula się. To koteczka, która potrzebuje trochę czasu, by znów zaufać człowiekowi, ale dla tego wybranego będzie najlepszą przyjaciółką. Świadomy i cierpliwy Opiekun obudzi w niej ufność i potrzebę bliskości, które w niej drzemią i sprawi, że rozkwitnie na nowo i nie tylko przypomni sobie dawne życie u boku człowieka, ale i pokocha je całym sercem.
Koteczka dobrze odnajduje się wśród innych kotów, może więc zamieszkać z innym, spokojnym kotem. Lubi dobre jedzonko, nie pogardzi tez zabawą.
Porcelanka jest wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona, posiada też numer czip.

W sprawie jej adopcji piszcie do Agnieszki: a.pietraho@gmail.com

czytaj całość

Aktualizacja: 10.2018

Kapsel szczęśliwie wyzdrowiał i znalazł nowy wspaniały dom. Powodzenia, Kocie :)

czytaj całość

Aktualizacja: 19.10.2018

W miniony weekend do swojego domu pojechała wreszcie Ofelka. Pozostałe krasnale znalazły domki już wcześniej i rozrabiają w nich jak na młodzież przystało ;)

czytaj całość

Aktualizacja: 15.10.2018

Leon znalazł cudowną Rodzinę i od kilku dni jest jej pełnoprawnym członkiem
Aklimatyzacja przebiegła błyskawicznie, sami spójrzcie
Takie obrazki są dla nas bezcenne
Wielu wspólnych lat i mnóstwo szczęścia życzymy

czytaj całość

imię: Dropsik wiek: 6 m-cy płeć: kot

Dropsik to półroczny, niezwykle przystojny kawaler :) Jest cudownym pieszczochem, uwielbia być głaskany po główce, wpycha ją wręcz w rękę. Niestety potwornie boi się obcych, więc poszukuje cierpliwego opiekuna, który da mu tyle czasu na oswojenie ile będzie potrzebował.
Dropsik jak na kociaka przystało lubi wariować i bawić się wszystkim co znajdzie. Nie jest wybredny przy jedzeniu.
Kocurek jest odrobaczony, zaszczepiony i zachipowany (616093900608211). Bezbłędnie korzysta z kuwety.
Kontakt w sprawie adopcji: pandadp@interia.pl

czytaj całość

Aktualizacja: 10.10.2018
Alex już w domu :) Trzymamy kciuki, żeby był szczęśliwy i zawsze najedzony :) Towarzyszyć mu będzie niespełna roczna kotka i dwie dorosłe pary rąk do głaskania. A wiosną i latem wylegiwać się będzie na osiatkowanym balkonie :)

czytaj całość