Wrzesień, 2013

Maleńka szylkretowa SuSu – już w domu :)

główne(2) imię: SuSu

wiek: ok. 8 tyg.

płeć: kotka

Aktualizacja 29.09.2013

Susu w nowym domu i już mamy pierwsze wieści

Zgodnie z obietnicą przesyłamy kilka zdjęć naszych stworków :) Pierwsza noc minęła spokojnie, kicia na miejsce spania wybrała sobie wiklinowy koszyk i całą noc przespała jak zabita ;) Chyba miała za dużo wrażeń jak na jeden dzień. Drops przestał już prychać na nową koleżankę i zaliczyły już klika rundek po domu, więc myślimy, że jakoś tam się między nimi ułoży. Apetyt rzeczywiści jej dopisuje, uparcie porywa jedzenie z miski Dropsika ale cóż taka już chyba jest kocia natura :))

 

Pozdrawiamy serdecznie

Marta i Jarek

 

czytaj całość

Wszystkim kotkom życzymy TAAAAkich domków !!!!

Gdy oddajemy kota do nowego domy zawsze się martwimy, czy będzie dobrze, czy ludziom się znudzi, czy nie będzie za mocno rozrabiał… bo przecież różnie bywa. Nowi opiekunowie  przysyłają wiadomości „co słychać” na nasze wyraźne życzenie, inni robią to sami z siebie.
Mail który wczoraj dostała Ewa z nowego domu Hermionki, teraz Greysi tak bardzo nas ujął swoim entuzjazmem, oczywiście za zgodą autorki chcemy go tutaj zaprezentować, by wnieść trochę uśmiechu w tę raczej smutną rzeczywistość kocich wolontariuszy.
Pani Agnieszka tak napisała:

„Witam serdecznie
Z Greysi wszystko w porządku :) Zdrowa i wesoła… a wręcz szczęśliwa.
Chodzi za mną jak cień….nawet o 3 w nocy jak idę „siusiu” haha. Jest niesamowita i straszny z niej pieszczoch…  Śpi oczywiście z nami w łóżku i domaga się głaskania szczególnie koło 5 rano…:( Bawi się czym tylko popadnie.
Sara ostatnio rozłożyła swój tunel taki szeleszczący… a teraz bawi się w nim tylko Greysi i to wybornie… Nakupiłam jej zabawek, ale oczywiście najlepsze lalki i zabawki Sary. A i najważniejsze!  Sama wymyśliła jak wejść po szufladach najwyżej jak się da w szafie… haha. Jak tylko rozsunę szafę to już siedzi w środku.. a ma gdzie bo szafa jest na całą ścianę. Zrzuca wszystko z parapetów, stołów itp. Dlatego już nauczyłam się nie zostawiać nic na wierzchu haha… To nie jest przecież jej wina.  Skacze tak wysoko że sama jestem w szoku.
Z jedzeniem też nie ma problemu… Ma ogromny apetyt… nie wiem czy za dużo nie dostaje… Karmię ją i mokrą i suchą karmą i ciężko to wymierzyć. Greysi bardzo lubi mleko whiskas. Zaczęłam podawać, bo jak tylko jem jogurt czy mleko Greysi chce pyszczek aż umoczyć….
Z kuwetą też nie ma problemu… Wzorowo biega do łazienki…

Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam ją… nawet o 5 rano jak domaga się pieszczot…

Mogłabym opowiadać i opowiadać. Wysyłam zdjęcia z dzisiaj. Wydaje mi się że sporo urosła?

pozdrawiam i do usłyszenia
Agnieszka

Sara_greysi

Zdarzył się cud: Klara w domu stałym!

Klara9- imię: Klara
wiek: ok. 1,5 roku
płeć: kotka

Aktualizacja: 26.09.2013

Klara pojechała do domu! I to stałego domu, o którym Pani Kasia pisze tak:
Klara pojechała wczoraj do swoim nowych Dużych- bardzo fajna, przęjeta sytuacją, wrażliwa rodzina z Łodzi. Najpierw Państwo zrobili full wyprawkę, a potem wrócili po kocice. Bardzo dziękujemy, ja i pani Magda, za pomoc.

Wszystkiego dobrego, piękna :)

czytaj całość

Adoptusie. Piątka kociąt z Helenówka szuka domu

Srebrniaczek imię: kocięta
wiek: ok. 3-4 mies.
płeć: kot/kotka

Pilnie  domu szuka piątka kociąt zamieszkujących  na działkach w Helenówku. Kociaki mają około 3-4 miesiące, są proludzkie, potrafią korzystać z kuwetki.  Obecnie są pod opieką jednej z działkowiczek. Kociaki pochodzą z dwóch miotów, matki zostały już wysterylizowane.  czytaj całość

Co słychać w hoteliku u Ewy?

Aktualizacja: 25.09.2013 r.

W hoteliku jak zwykle się dzieje.
Bura Mańka tyje, robi bałagan w klatce i z coraz większym zniecierpliwieniem wygląda nowego domu, bo w końcu ile można? Czeka już blisko 4 miesiące. Mimo tego, że zakolegowała się z Pingusiem nadal upiera się przy tym, ze czuje się jedynaczką najważniejszą na świecie.
Dziś chwilowo przed dalsza drogą, do hoteliku wprowadził się Cejlon i Mańka już wyraziła swoją dezaprobatę warkotem i odmową wyjścia z klatki.
A kto to Cejlon?
Cejlon w ubiegłym roku zaplanował wprowadzenie się na sokolnicką działkę p. Tereski  do Szczocha i braci Hasanów. Mimo, że piękny nie wzbudził swoim pomysłem wielkiego entuzjazmu, bo w końcu tam miało kotów ubywać, a nie przybywać. W doskonałej kondycji przetrwał zimę, a na początku sezonu letniego został pozbawiony „klejnotów”, bo „przystawiał się” do osobistych kotek p. Teresy. Obiecałyśmy mu, że jak trochę minie sezon na maluchy, to i dla niego znajdziemy dom. I dom się znalazł właściwie sam, co rzadko się zdarza. Jedna z naszych wolontariuszek, poznała panią, która poszukuje kota „do stodoły” w bezpiecznej okolicy, ale z dokarmianiem i zapewnioną podstawową opieką weterynaryjną. To przecież wymarzone miejsce dla Cejlona, który od kociaka wychował się na działkach jako kot wolny i niezależny.
Ostatnio okazało się, że kocisko zdrowe jak byk, ale w uszach zamieszkał świerzbowiec. No to co nam pozostało? Przyjechał dziś rudzielec na przegląd do lecznicy, leki przeciwświądowe dostał, maść do uszu też. Ewa będzie uszyska czyścić i zakraplać i mamy nadzieje, że za jakieś 10 dni Cejlon będzie gotowy do dalszej drogi do swojego docelowego domu.

Trzeci lokator hoteliku – czarno-biały Pinguś pokonał wreszcie (oczywiście przy wsparciu leków) giardie, je za trzech, przyzwoicie przybrał na wadze i jest już praktycznie gotowy do adopcji. Na dniach jego ogłoszenie pójdzie w świat.Na zdjęciach „na gościnnych występach” u Ewy w mieszkaniu.

czytaj całość

Adoptusie. Rudolf – przyjaciel, jakiego szukasz – już w domu :)

Rud1 imię: Rudolf
wiek: ok. 2 lat
płeć: kot

Rudolf jest uroczym kocurkiem, kochającym człowieka. Podczas mizianek można zrobić z nim wszystko, a on nie stawia oporów, bo obecność i bliskość człowieka to dla niego pełnia szczęścia. Musiał mieć kiedyś dom, bo doskonale wie do czego służą ludzkie kolana i ramiona;-) czytaj całość

Adoptusie. Kolorowe dziewczynki mają już „zaklepane” domki ;)

rajskie1 imię: Kolorowe dziewczynki
wiek: ok. 3 m-cy
płeć: kotka

Cztery pięknie umaszczone 3 miesięczne kocie dziewczynki czekają na domy w jednej z łódzkich lecznic. Są zdrowe, odrobaczone i zaszczepione. Nie grymaszą przy jedzeniu i pięknie korzystają z kuwetki. czytaj całość

Lunka i Kulka – kocie nieszczęścia z działek. Obie kotki już w domach :)

Aktualizacja: listopad 2013 – obie kotki trafiły już do włąsnych domów :)

Aktualizacja: 20.09.2013 r.

Koteczki są pod dobrą opieka i wracają do zdrowia, mają apetyt i humorki dopisują.  Jednej z nich – Lunce, bardzo się poszczęściło – znalazła dom! Domek zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia i adoptował, pod warunkiem kontynuacji leczenia. Duzi będą z nami w kontakcie, wiec na pewno przekażemy późniejsze wieści.

Kulka została sama i czeka. Może i do niej uśmiechnie się los. Oby jak najszybciej.

Poniżej – zdjęcia Lunki podczas mizianek z nowymi Dużymi ;-)

15.09.2013 r.

Lunka i Kulka to dwie koteczki, które znalazły się pod opieką naszej fundacji dość niespodziewanie. Podczas akcji sterylizacyjnej na łódzkich działkach w Helenówku złapały się dwie koteczki, których stan zdrowia i wiek nie pozwalał na zabieg.  Kotki rozpoczęły walkę o zdrowie w lecznicy. Srebrno-biała Lunka- teoretycznie dzikawy kociak, – była tak osłabiona, że w praktyce dała wziąć się do ręki.  Słaniała się na łapkach ze zmęczenia, a nad załzawionym okiem znajdował się wielki kleszcz – istny obraz nędzy i rozpaczy. Czarna Kulka wydawała się zdrowsza, ale też była zakatarzona i osłabiona. Obydwie koteczki odpchlono, zaordynowano im kurację antybiotykową. Rokują na oswojenie, więc po wyleczeniu prawdopodobnie na działki nie wrócą. Obydwie miały dużo szczęścia- pomoc przyszła w samą porę, nie odejdą wycieńczone, schorowane i  niechciane na działkach, gdzie za dużo kociego nieszczęścia.
Bardzo prosimy Państwa o finansową pomoc w leczeniu Lunki i Kulki. Kotki czują się już lepiej, nabrały siły, ale kuracja jeszcze się nie zakończyła.

Jeśli Ktoś zechciałby wesprzeć finansowo te dwie kocie istotki, będziemy bardzo wdzięczni.
Wpłat można dokonywać bezpośrednio na nasze konto w Vivie!:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
dopisek: Lunka i Kulka

lub zakup wirtualnych KOTYlionków na aukcji allegro: http://allegro.pl/ShowItem2.php/itemNotFound/?item=3553642237

Znaleziono czarnego psa. Łódź – Osiedle Jagiełły

czarny1

Aktualizacja: 19.09.2013 r.
Blacky’ego – bo tak nazwaliśmy czarnego psiaka znalezionego na jednym z łódzkich osiedli – nikt nie szuka :( Jest już pod naszą opieką drugi tydzień, a nikt nie dzwonił ani nie napisał w jego sprawie. Ogłoszenia rozwieszone na osiedlu zblakły, część z nich porwał wiatr… wygląda, że Blacky stracił na zawsze swój dotychczasowy dom i musi szukać nowego. Lepszego domu, który Blacky’ego pokocha i nigdy nie pozostawi bez opieki. Od dziś więc Blacky’emu szukamy domku. czytaj całość

Tygrynia – już w domu :)

Tygrynia3 imię: Tygrynia
wiek: ok. 5 lata
płeć: kotka

Niedawno zmarła pewna starsza Pani, która z wielką miłością zajmowała się swoimi zwierzakami. Zostały po niej dwie kotki i dwa psy. Jeden psiak znalazł już nowy dom. Reszta zwierzaków czeka na osoby, które pokochają je tak mocno jak ich poprzednia właścicielka. czytaj całość

Pozdrowienia od Majki – naszej dawnej podopiecznej Kajki ;-)

Aktualizacja: 19.09.2013 r.

Siostra Rybki też miała wiele szczęścia i trafiła do domu, gdzie zwierzaki są postrzegane jako  część rodziny. Maja zaprzyjaźniła się z kotką Fionką, lubią wspólne zabawy i od początku bez problemu się dogadały.
Wiemy, że Martyna ropieszcza swoje futra i zafundowała dziewczyną nowy wielki drapak :)

Powodzenia Maju, naczekałaś się kruszynko, ale było warto, bo masz wspaniały dom :)

15.09.2013 r.

Kaja jest kociakiem około 10–cio tygodniowym, jest bardzo pogodną koteczką, która uwielbia obcować z człowiekiem, wszelkie zabawy, tulenie się, prace  domowe nie mogą mieć miejsca bez jej obecności, jest wszędobylska. Jest małą kocią istotką, która  mruczy  jak tylko zwróci się na nią uwagę,  czytaj całość

Rybka – kolejne wieści z nowego domu:-)

Aktualizacja: 18.09.2013 r.

Rybka chyba zaklimatyzowała się już na dobre, mamy kolejne wieści od jej Opiekunki:)

[...]kotki się prawdopodobnie w sobie zakochały, aczkolwiek czasem zastanawiam się jaką miłością ponieważ Rybka czasem starszego kolegę traktuje jako mamę wyszukując piersi, ale on cierpliwie zajmuje się nią. Stworzyli fajny duet, do zabawy i przytulanek ;) Rybka bardzo się otworzyła, jest niesamowicie towarzyska, co noc całuje mnie po twarzy i domaga się smyrania :)

Cieszymy się, że Rybka znalazła wreszcie swoje miejsce na ziemi:)

Aktualizacja: 4.09.2013

Jak czytaliście z pewnością, nasz Rybka wróciła z adopcji, ze względu na uczulenie właścicieli. Po powrocie z adopcji została poddana zabiegowi sterylizacji i zostały rozesłane ponowne jej ogłoszenia. Dzięki nim od wczoraj Rybka jest już w swoim domu. Ogromnie się cieszymy, bo Rybka, to kotek, który musi mieć swojego człowieka, któremu będzie pokazywał swoje śmieszne wygibasy, z którym będzie realizował swoje zwariowane pomysły i którego pokocha już na całe życie. Powodzenia nasza rozrabiaczko :)
Mam już newsy z domku Rybki: „Rybka bardzo ładnie się zaaklimatyzowała, ubiega się o przytulanie, widać że jest szczęśliwa kiedy poświęca się jej uwagę  :) O dziwo szybko polubili się z zamieszkałym już rezydentem, ganiają się, latają i szaleństwo nie ma końca, poprychuje bardzo sporadycznie. Chyba się w sobie zakochali bo na zmianę z zabawą przytulają się i dają buziaczki. Ma apetyt i wszystko jest w jak największym porządku :)”


KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007