Październik, 2016

Adoptusie. Kropelka – w domu!

kropelka-glowne imię: Kropelka
wiek: 4-5 m-cy
płeć: kotka

Czarna Kropelka to przemiła kocia istotka, która od pierwszej chwili prezentuje się jako przyjazny i kontaktowy zwierz. Umiejętnie potrafi zwrócić na siebie uwagę człowieka, dotknięta – od razu mruczy, widać że brakuje jej stałego kontaktu z ludźmi, choć w realiach fundacyjnych odnalazła się bardzo dobrze. Do pełni szczęścia brakuje jej prawdziwego domu. Kropelka lubi inne koty, nie boi się psów, tak więc może zamieszkać w domu, gdzie są już inne zwierzaki. czytaj całość

Adoptusie. Nela – w domu!

nela-glowne imię: Nela
wiek: 4-5 m-cy
płeć: kotka

Nela w pierwszym spotkaniu wydaje się być ostrożna i rozważna w kontakcie z człowiekiem, jednak nic bardziej mylnego, bo gdy tylko dotknie się to miłe futerko, Nela zaczyna głośno mruczeć i nadstawia główkę do pieszczot. Wtedy zapomina o pierwszym wrażeniu i człowiek wydaje się być najważniejszym. Troszkę ciężko przebić jej się przez przebojowe rodzeństwo, które – gdy tylko człowiek się pojawi – rywalizuje o każdego głaska. Wynika to z jej delikatnego usposobienia, ona woli być z tyłu i grzecznie poczekać, aż ją zauważą. Nela lubi inne koty, nie boi się psiaków, tak więc może zamieszkać w domu, gdzie już są inne zwierzaki. czytaj całość

Adoptusie. Tabby – delikatna piękność – w domu :-)

tabby1 imię: Tabby
wiek: 2,5 roku
płeć: kotka

Tabby ma ok 2,5 roku. Prawdopodobnie miała kiedyś dom, ale co wydarzyło się w jej życiu, że znalazła się na dworze, wie już tylko ona. Tabby jest dekaliną i bardzo wrażliwą kotką. Przy pierwszym kontakcie jest nieśmiała i stroni od dotyku, ale wystarczy mieć w ręku smaczny kąsek, aby szybko zyskać jej sympatię :-) Barankom i ocieraniom nie ma wtedy końca – Tabby pozwoli na wszystko :-) czytaj całość

Lily spod wiaduktu – zostaje w dt :-)

Aktualizacja: 26.10.2016 r.

Lili czekała na dom tak długo, że się doczekała… Zostaje w domu tymczasowym :-)

Aktualizacja: 11.10.2016 r.

Lily przestraszyła ostatnio troszkę swoją opiekunkę i dziewczyny odbyły nieplanową wycieczkę do zaprzyjaźnionej lecznicy. Lilusi bardzo spuchły dziąsła, zaczęło brzydko pachnieć z buzi. Okazało się, że kotunia po prostu zmienia ząbki i mleczaki nie chciały sobie wypaść. Powstało zapalenie i przyplątała się mała gorączka. Dostała antybiotyk w zastrzyku i zrobiliśmy w razie czego test na FelV (jest ujemny :)). Tak to jest, jednemu kociakowi wypadną ząbki niezauważalnie, a drugi musi pocierpieć,
jak u dzieci „ząbkowanie”.
Kochana malutka zniosła wszystko dzielnie, bez agresji, wtulała się słodko w opiekunkę. To delikatne stworzenie potrzebuje domku stałego, będzie bardzo fajnym towarzyszem człowieka. Prosimy adoptuj :): ola_rytczak@wp.pl
A jeśli chciałbyś dorzucić grosik do faktury za leczenie (66zł) to bardzo będziemy wdzięczni.

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt -Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Lily

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal:
kotylion.pl@gmail.com

Dziękujemy!

 

czytaj całość

Adoptusie. Iskierka -w domu :)

isk13 imię: Iskierka
wiek: 5 lat
płeć: kotka

Iskierka to kilkuletnia, drobna koteczka, która kocha człowieka całą sobą. Przemiła, delikatna i śliczna – ma wszelkie atuty, by znaleźć kochającego opiekuna i cudowny dom na zawsze. Iskierka jednak ma też problemy… Nie słyszy – więc łatwo ją wystraszyć. Kiedy zabieraliśmy ją pod opiekę – prawie nie chodziła i miała silne objawy neurologiczne. Teraz chodzi już bardzo ładnie i tylko czasami – głównie w chwilach ekscytacji – drży jej główka lub chwieją się łapki i Iskierka czasem się przewróci. Szybko jednak się podnosi i jakby nigdy nic biegnie do kuchni po porcję pyszności – lub do człowieka – po porcję głasków. Człowieka i jedzenie Iskierka kocha bowiem ponad wszystko. czytaj całość

Urodziłem się 1 września, mam na imię Pikuś i czeka na mnie dom :)

Aktualizacja 23.10.2016

No i pojechał.

Po odrobaczeniach, pierwszym szczepieniu i zachipowaniu.

Na razie do nowego domu tymczasowego w Łodzi gdzie dorośnie do szczepienia przeciwko wściekliźnie i odczeka po nim kwarantannę przed wyjazdem do Londynu.  Nowy Rok powinien spędzić już w towarzystwie Big Bena

Z łódzkiego bruku w wielki świat…  i to dosłownie :)

pikus2 pikus pikus1

Aktualizacja 02.10.2016

Na Pikusia czeka już nowa rodzina.

Pan Pikuś zostanie mieszkańcem Londynu. Przejdzie w Polsce całą procedurę wyrabiania paszportu. Pod opieką jednego z członków rodziny, który mieszka w Łodzi odczeka kwarantanne niezbędną do wjazdu do UK.

Malec oczywiście jeszcze się nigdzie nie przeprowadza. Przynajmniej do szczepienia zostanie pod opieką Klaudii, która go znalazła i nadal karmi butlą.

Aktualizacja 28.09.2016

Zdjęcia z 23.09. Malec rośnie i rozwija się błyskawicznie.  Już całkiem żwawo wędruje, reaguje na otoczenie, zaczyna sprawdzać co to są zabawki. Zaraz zaczynamy wprowadzać jedzonko inne niż mleko z flachy.

Jeśli ktoś już się w malutku zakochał i jest gotowy na niego czekać minimum do połowy października (pierwsze szczepienie) prosimy o kontakt z Klaudią, która Pikusia niańczy: re_art@onet.eu

pikus pikus-1 pikus-2 pikus-3 pikus-4 pikus-5 pikus-6 pikus-7 pikus-8

Aktualizacja 18.09.2016

Pikuś ma już 18 dni.
Pięknie ciągnie mleko z butli, przybiera na wadze (wczoraj wieczorem waga pokazała 0,2 kg) i z dnia na dzień robi się co raz bardziej podobny do kota.
Obydwa oczka szeroko otwarte, widać, że reaguje na otoczenie, a w szczególności na „mamę” Klaudię, która przychodzi z mleczkiem lub z pieszczotami. Rozgadany jest straszliwie, mruczy jak je, mruczy jak mu się masuje brzuszek i jak się go po prostu mizia. Już za chwileczkę, już za momencik zacznie chodzić na wszystkich łapkach – na razie jedna zwykle ma inne zdanie niż pozostałe i powstają problemy z koordynacją. Jednak znacznie już mu bliżej do chodzenia niż do pełzania.

dscn1080 dscn1084 dscn1088
czytaj całość

Zyta zostaje w dt ;-)

Aktualizacja: 19.10.2016 r.

„Witam po przerwie – moje leczenie niemiłosiernie się dłuży. Raz jest lepiej raz gorzej, ale jakoś daję radę. Kolejna wizyta u Pani weterynarz przyniosła jakże nieoczekiwany zwrot akcji – dostałam kolejny zastrzyk i kolejne leki!! No jak tak można kłuć bogu ducha winną kocicę? Przecież to tylko charczenie, rzężenie, czasem kichanie (niby jakaś aspergiloza ale do końca nie wiadomo) ….a tak utrudnia mi życie. Ale widzę że ludzie naokoło  starają się doprowadzić mnie do pełnego zdrowia. Jestem bardzo żywotna – codziennie znęcam się nad pluszową wiewiórką, która nie chce się poddać. Poza tym czas spędzam na zabawie z rezydentką i polowaniach na ptaki przelatujące obok okna i balkonu. Jest jeszcze mała Yorczyca, ale ona nie jest skłonna do zabawy, jestem szybsza, zwinniejsza i wyżej skaczę! W załączeniu dla ludzi trzymających za mnie kciuki przesyłam kilka słodkich fotek – nie ma to jak niedzielne popołudnie na drapaku…może powinnam zostać modelką???”

Nie mogło być inaczej, bo przecież w nieskończoność nie można być domem tymczasowym, w przypadku Zyty to ponad rok… do tego Zyta wciąż diagnozowana, wciąż leczona, tak więc dom tymczasowy stał się domem stałym i Zyta nigdzie się nie wyprowadzi, tylko tymczasowi opiekunowie musieli to zrozumieć ;-)

Zyta nadal jest leczona, dzięki regularnym wpłatom opiekunów wirtualnych, minus w skarpecie Zyty się zmniejsza, dodatkowo część kosztów pokrywają jej opiekunowie.
Gdyby ktoś z Państwa zechciał wesprzeć leczenie Zyty będziemy wdzięczni za okazane wsparcie:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna Zyta

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Dziękujemy!

czytaj całość

Misiek z Kozin [*] przyszedł po pomoc, nie udało się

Aktualizacja 18.10.2016

Niestety, tym razem się nie udało. Wycieńczony koci organizm nie dał rady. Lekarka, która się Misiem opiekowała pomogła mu odejść do miejsca gdzie już nic nie boli.

Krótkie Misiu miałeś życie, ale widocznie tak miało być.

czytaj całość

Zosia Powidełka – została Warszawianką :)

Aktualizacja: 18.11.2016
Zosia pojechała do własnego domku do Warszawy – razem ze swoim oridermylem, bo w uszach jeszcze nie za fajnie.
Trzymajcie kciuki, by się dogadała z rezydentami :)
Zosia ma pojechać za tydzień – półtora na kontrolę uszu do weterynarza – jeszcze na nasz koszt.
Wielkie podziękowania dla anci <3 – za pomoc przy tej adopcji <3Razem z Zosią pojechały do W-wy 3 budki dla wolno żyjących kotów – dzięki przeogromne Oli za ich zbudowanie <3
i andorce za załatwienie ścinków do tych budek <3

czytaj całość

Kropelka, Bystry i Nela – Dalików c.d. – kociaki w domach!

Kolejnymi kociętami, jakie przyjechały do nas z podłódzkiej wsi, są trzy podrostki, które trafiły do nas wraz z Koksikiem i spółką, o których można przeczytać tutaj:
http://kotylion.pl/koksik-i-spolka/
Wszystkie 8 kociąt wymaga leczenia oraz specjalistycznej karmy, po wyleczeniu każde z nich otrzyma czip, zostanie zaszczepione i odrobaczone. Dodatkowo podjęliśmy się sterylizacji 10 kotek. Prognozujemy, że koszty związane z pomocą kotom w Dalikowie przekroczą koszt 2.000,00zł (!). Jak dla nas są to ogromne pieniądze, bez Państwa wsparcia finansowego nie udałoby się nam  podjąć takiego wyzwania, dlatego wierzymy, że i tym razem uda nam się zebrać potrzebną kwotę. Nie mogliśmy przejść obojętnie wobec prośby o pomoc. Dzięki naszym działaniom na wiosnę nie przybędzie kilkadziesiąt kociaków, a kolejne 8 ma szanse na życie, gdyż pozostawienie tych chorych kociąt bez pomocy, skończyłoby się dla nich tragicznie.

Bardzo prosimy o wsparcie, musimy uzbierać około 2.000,00zł. Największym wynagrodzeniem jest fakt, że te kocie istotki są już bezpieczne:
Kropelka – cała czarna koteńka;
Bystry – czarny z białym żabocikiem
Nela – czarna z białymi motywami
oraz Koksik i spółka, kolejnych 5 kociąt

Darowizny można przekazywać na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna- 3 koty Dalików
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal:
kotylion.pl@gmail.com

Kociakom można też pomóc, licytując Kotylionki na naszych aukcjach: http://charytatywni.allegro.pl/listing?query=dla%20kropelki&scope=all

dziękujemy!

Adoptusie. Tosia – w domu!

img_3950 imię: Tosia
wiek: 1,5 roku
płeć: kotka
Tosia to niespełna półtora roczna koteczka. Jest kocią damą o pięknym błyszczącym, czarnym futerku. Przy pierwszym kontakcie jest trochę nieśmiała, ale po chwili podchodzi, by ją głaskać. Najbardziej na świecie kocha zabawę, zwłaszcza wędkami. Nigdy jej się to nie nudzi.
Kotka lubi inne koty i najchętniej poszłaby do domu razem ze swoją przyszywaną siostrą Melą.

czytaj całość

Berek – w domu :)

Aktualizacja: 12.10.2016
Berek jest stosunkowo młodym kotem i to takim, który ma niespożyte zapasy energii. On nigdy nie mieszkał w domu, całe dzieciństwo spędził na podwórku, które, co prawda, zapewniało mu różne rozrywki ruchowe – wskakiwanie na drzewa, wspinanie się po drabinie, skakanie po daszkach od komórek – ale i stwarzało masę niebezpieczeństw. Teraz Berek poznaje kocie zabawki i – uwierzcie nam – każda jest dla niego odkryciem na miarę Nobla. Ten kot ma tyle energii, że mógłby obdarować nią kilka kotów. I tu pojawia się problem, ponieważ w naszej kociarni mieszkają raczej spokojne i stateczne koty, które unikają zaczepek Berka, ba! – niektóre reagują na zaczepki nerwowo i kompulsywnie. Dlatego Bereczek mieszka w szpitaliku, gdzie niestety nie jest w stanie rozwinąć odpowiedniej prędkości. Widzimy, że jest to raczej błędne koło – kot, który nie ma miejsca na zabawę może zacząć się frustrować i mogą mu do głowy przyjść dziwne, niechciane zachowania. Na razie staramy się uniknąć takiej sytuacji – wolontariuszka, która go przywiozła, przychodzi codziennie i wypuszcza go do dużego, ogólnego pokoju, gdzie razem się bawią i głaszczą przez około 2 godziny. Wiemy, że jest to bardzo mało w kontekście 24-godzinnej doby, dlatego pilnie szukamy domu dla tego rozrywkowego kota.
Berek jest już po zabiegu kastracji, której prawdopodobnie nie zauważył, bo podróż do i z lecznicy to była wielka i fajna przygoda. Został pozytywnie przetestowany przez trochę starsze dzieci, które lubi z wzajemnością, nie wykazuje agresji do ludzi i do kotów, chociaż jeśli w domu jest stateczny koci rezydent, aklimatyzacja może okazać się dłuższa. Berek doskonale poradzi sobie w niewychodzącym domu – w naszej kociarni nie ciągnie go do drzwi wyjściowych, ani nawet na parapety. Z kuwety korzysta bezbłędnie.
Przypominamy namiary do Agaty, pod skrzydłami której jest Berek: agmusial@gmail.com
A jeśli ktoś chciałby dorzucić się do pakietu na start dla Berka, będziemy bardzo wdzięczni (80 zł kosztowało odrobaczenie i szczepienie, 60 zł – kastracja)
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!
95 20 30 0045 1110 0000 0255 4830
03-72 Warszawa ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
tytułem: darowizna dla Berka
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW IBAN: PL95 20 30 0045 1110 0000 0255 4830

czytaj całość



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007