Aktualizacja: 19.08.2019
Nie mamy dziś dobrych wieści.
W ubiegłym tygodniu Bigos musiał niestety wrócić do kociarni :-(
To była trudna decyzja ale dla dobra rezydenta Mariana musieliśmy ją podjąć. Jak się okazało Bigos ma duże pokłady energii, które rozładowywał na swoim koledze. Chłopcy nie potrafili znaleźć wspólnego języka. Nie było też możliwości izolacji i nauki nowych zachowań. Martwiliśmy się o Mariana, który również chory na białaczkę nie powinien być narażany na taki stres, a z dnia na dzień było coraz gorzej. Wspólnie z opiekunami, z ciężkim sercem, podjęliśmy decyzję o powrocie Bigosa.
Bigos zniósł to dosyć dobrze. Zamieszkał w swoim pokoiku, w którym niestety musi mieszkać sam :-(
Szukamy mu domu, gdzie będzie miał przestrzeń do biegania, a najlepiej równie aktywnego towarzysza. Oczywiście też felv+.
Bigos jest aktualnie w dobrej formie, ma apetyt i chęci do zabawy. Oczka są zamglone, przez co Bigi z początku jest bardziej ostrożny, jednak kiedy już zrobi rozpoznanie terenu – hulaj dusza ;-)
Jeśli Bigos skradł twoje serce i chciałbyś dowiedzieć się nim czegoś więcej pisz do Marty: marta.kotylion@viva.org.pl
czytaj całość